Wśród zwierząt, które można podziwiać na zimowej trasie zwiedzania są lisy polarne, renifery czy żyjące w Himalajach manule.
Ogród żyje 365 dni w roku, można przyjść nawet w Święta, do czego zachęcam, bo po raz pierwszy będziemy mieli żywą szopkę. Teraz, w tym przedświątecznym czasie zapraszamy szczególnie, bo spadł śnieg, aura jest przepiękną - zachęca Ewa Całus, wicedyrektorka krakowskiego Ogrodu Zoologicznego.
Ciekawostką na zimowej ścieżce są... kojarzone raczej z ciepłymi krajami flamingi.
Flamingi na tle śniegu wyglądają niezwykle malowniczo. Te ptaki nie marzną w stopy, bo osoby opiekujące się nimi robią im takie specjalne, zimowe butki i chętnie po śniegu spacerują - tłumaczy Ewa Całus.
Kolejną ciekawostką są wspomniane wyżej manule. To azjatyckie, drapieżne koty, których widok z pewnością wzbudzi uśmiech zwiedzających.
To zwierzę kochające zimę i śnieg. To taki szary kot, który rodzi się z miną, jakby był wściekły na cały świat, wygląda jakby nienawidził wszystkich dookoła - żartuje Ewa Całus.
Dodaje, że część podopiecznych ZOO tęskni za zwiedzającymi, więc zimowy spacer jest wyjątkową okazją by uchwycić w obiektywie "pozujące" zwierzęta.
Ze względu na pandemię i obostrzenia sanitarne zamknięte zostały pawilony egzotarium i zwierząt nocnych.
Krakowskie ZOO rozpoczęło również świąteczną akcję „Zostań Przyjacielem Krakowskiego ZOO”. To forma wsparcia podopiecznych ogrodu. Przelewając 50 lub 100 zł można otrzymać certyfikat „Przyjaciela Krakowskiego ZOO”, który może być wyjątkowym, gwiazdkowym prezentem dla miłośników zwierząt.