Inicjatywę zawiązało 10 osób związanych z różnymi ośrodkami naukowo-badawczymi w Polsce. Koordynacją projektu zajmują się naukowcy pracujących na Uniwersytecie Jagiellońskim: dr Piotr Kołodziejczyk, dr Kamil Kopij i Grzegorz Bąk-Pryc. Nowo zawiązana inicjatywa ma, jak przekazali jej twórcy, monitorować zagrożenia badań i dyskusji naukowych, szczególnie ze strony sprawujących władzę polityków.
Jako inicjatywa nie zgadzamy się na powoływanie na wysokie stanowiska zarządzające polską nauką, osób do tego zupełnie nie przygotowanych. Nie zgadzamy się też na naciski ideologiczne. Nie chcemy też manipulacji faktami naukowymi przez aparat rządzący - wymienia Grzegorz Bąk-Pryc z inicjatywy wolna nauka.
Naukowcy nie chcą też systemu w którym zmiany są wprowadzane w sposób nagły i nieprzemyślany. Chodzi głównie o takie momenty jak czas rekrutacji czy trwających grantów.
Będziemy organizować spotkania dyskusyjne z naukowcami. W przyszłości gdy wrócimy do normalnego życia będziemy organizować konferencje poświęcone wizji uniwersytetów w Polsce. Chcemy zwracać uwagę kolegom z innych uczelni, że mogą się bronić i zwracać uwagę na różne negatywne działania. Będziemy współpracować z takimi instytucjami jak powołana na Uniwersytecie Jagiellońskim Pani rzecznik do spraw wartości akademickich - mówi Piotr Kołodziejczyk z inicjatywy wolna nauka.
Twórcy inicjatywy zwrócili się z apelem do wszystkich osób związanych z polską nauką, uczelniami czy placówkami badawczymi o głośne wyrażanie sprzeciwu wobec negatywnych zjawisk w polskiej nauce, szkolnictwie wyższym i edukacji oraz o wspólne działania zmierzające do stworzenia wizji rozwoju tych obszarów. Przygotowali też Deklarację Wolnej Nauki, w której zawarli postulaty: zwiększenia finansowania polskiej nauki, poprawy sytuacji młodych badaczy, wyrugowania z polskich uczelni pseudonauki i ideologicznych nacisków, zaprzestania manipulowania finansowaniem badań naukowych czy budowania uczciwego systemu oceny pracy naukowców.
