Do zatrzymania doszło 25 stycznia 2021 roku. 30-letnie mieszkaniec Krakowa uprawę konopi indyjskich prowadził w swoim mieszkaniu w centrum miasta. Jeden z pokojów mieszkania mężczyzna przystosował do samej uprawy. Stał tam namiot oświetlany specjalistycznymi lampami i posiadający odprowadzenie wentylacyjne. Kryminalni natrafili na 38 roślin konopi, z czego 22 znajdowały się w fazie suszenia i wisiały na ścianach pomieszczenia, natomiast pozostałych 16 rosło w doniczkach wewnątrz namiotu.
Polecany artykuł:
Policjanci zabezpieczyli około 108 gramów suszu roślinnego i 22 sztuki roślin innych niż włókniste o łącznej wadze ponad 2,5 kilograma. 30-latek na swoje tłumaczenie przyjął, że jest uzależniony od marihuany i pali ją kilka razy dziennie, a całość plantacji założył kilka miesięcy wcześniej dla własnego użytku, a nie do sprzedaży.
Mężczyźnie za posiadanie znacznej ilości środków odurzających oraz za uprawę plantacji, z której można było uzyskać znaczne ilości marihuany, może grozić kara pozbawienia wolności do lat 10. Prokuratura Rejonowa zastosowała także wobec 30-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego i poręczenia majątkowego.
Polecany artykuł: