Zgodnie z planem, Zarząd Zieleni Miejskiej na początek zajmie się inwentaryzacją zrujnowanego budynku dawnych koszar, który pełnił też funkcję stacji kolejowej.
Wiemy, że jest on niezwykle ważny dla lokalnej społeczności. Wpisuje się w bardzo mocno w tkankę Zabłocia i jeśli będzie tylko taka możliwość, to chcielibyśmy go zaadaptować lub przynajmniej jego część na usługi dla przyszłych użytkowników, na kawiarnię czy toaletę - wyjaśnia Katarzyna Opałka z Zarządu Zieleni Miejskiej.
Po inwentaryzacji przyjdzie czas na konsultacje społeczne w sprawie ostatecznego kształtu zieleńca.
W połowie roku, myślę, że czerwiec lub lipiec będziemy się spotykać z Zarządem Zieleni Miejskiej i dyskutować. Tu już mamy rozbieżności, bo ci, którzy mają dzieci chcieliby placu zabawa, a ci, którzy ich nie mają niekoniecznie. Ale jestem przekonany, że dojdziemy do kompromisu - mówi Paweł Kubisztal, prezes Stowarzyszenia Podgórze.pl.
Przypomnijmy, w 2017 aktywiści Fundacji Czas Wolny i stowarzyszenia Podgórze.pl własnym sumptem zagospodarowali przeznaczony pod zabudowę zieleniec. Postawili stoliki, ławki, napisali też petycję w sprawie wstrzymania przez miasto sprzedaży działek pod tym adresem. Podpisało się pod nią ponad 1700 osób.