Nie o 9.00, a o 13.30 kilkoro uczniów przyszło pisać maturę z historii w Zespole Szkół Techniczno-Ekonomicznych w Skawinie. Pomyłka miała być spowodowana błędną porą egzaminu na stronie placówki. - To po prostu ludzki błąd, zrobiliśmy wszystko, żeby tę sprawę wyjaśnić - mówi Krystyna Jędrzejczyk, dyrektorka ZSTE w Skawinie.
- Maturę z historii miało zdawać u nas czworo uczniów. Jeden z nich wiedział, że egzamin jest o 9, reszta po prostu sobie tego nie sprawdziła na stronie Centralnej lub Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej, tylko miała tę wiedzę z tych procedur umieszczonych na stronie szkoły. Tam nastąpił błąd ludzki - mówi Jędrzejczyk.
Bartłomiej Księżyc, jeden z maturzystów, którzy nie podeszli do egzaminu mówi, że terminy matur były na oficjalnej stronie CKE, ale uczniowie korzystali z instrukcji zamieszczonej przez szkołę.
- Miałem wrażenie, że pani dyrektor chciała na nas zrzucić winę za tę sytuację. Mówiła nam, że czemu nie sprawdziliśmy godzin na oficjalnej stronie i że harmonogram podany przez szkołę, nie jest wiążący. My jej odpowiedzieliśmy, że przecież każdy korzystał właśnie z tego harmonogramu i przecież widniał na nim podpis pani dyrektor - mówi Bartłomiej Księżyc.
Sprawę błędu w skawińskiej szkole OKE przekaże do kuratorium oświaty, które być może będzie ją wyjaśniało.
Uczniowie, którzy nie przystąpili w terminie do matury będą mogli napisać ją 16 czerwca o godzinie 9.00. Świadectwa maturalne otrzymają w takim samym czasie, co pozostali maturzyści.
Źródło: Uczniowie nie napisali matury, bo szkoła podała złą godzinę. "Pani dyrektor chciała na nas zrzucić winę"