Nowy tydzień przyniósł nam ogromne zmiany w pogodzie. Po kilku ciepłych i słonecznych dniach, nad Polskę nadciągnął z północy chłodny front. Ten przyniósł nam opadu deszczu i śniegu, przymrozki oraz bardzo silny wiatr. W wielu miejscach Polski pogoda przypomina więc bardziej końcówkę zimy. Taką sytuację mamy np. w Krakowie czy Tatrach. W nocy z poniedziałku na wtorek padał śnieg. W górach spadło go kilka centymetrów. Przez to Podhale przykryło się warstwą świeżego puchu. Póki co na prawdziwą wiosnę oraz wyczekiwane krokusy na Dolinie Chochołowskiej przyjdzie nam jeszcze poczekać. Taka aura ma utrzymać się do czwartku. Poprawa pogody dopiero w najbliższy piątek.
Polecany artykuł:
O tym, że w nocy spadło sporo śniegu, można zauważyć na zdjęciu Schroniska Górskiego PTTK w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Białego puchu pojawiło się tyle, że zablokowane zostało wyjście z budynku. "Nie mamy wyjścia" - brzmi podpis pod fotografią, które znalazło się na Instagramie schroniska.