Mężczyzna od tygodnia przebywał w szpitalu, gdzie lekarze walczyli o jego życie. Niestety nie udało się go uratować.
- To zrodzi konieczność zmiany zarzutów przedstawionych 45-latkowi, który najprawdopodobniej używał broni palnej z usiłowania na dokonanie zabójstwa - mówi Krzysztof Kopania z łódzkiej Prokuratury Okręgowej. - Aktualny pozostaje natomiast zarzut udziału w bójce z użyciem niebezpiecznych narzędzi.
Jak ustalili śledczy, tydzień temu przy ul. Rokicińskiej doszło najprawdopodobniej do starcia dwóch grup związanych z przestępczością samochodową i narkotykową.
Dotychczas w tej sprawie zatrzymano sześciu mężczyzn - wszyscy usłyszeli zarzuty.
Pięciu z nim śledczy zarzucają udział w bójce z użyciem niebezpiecznych narzędzi, za co grozi im do ośmiu lat więzienia. Głównemu podejrzanemu, w związku ze zmianą zarzutów, grozi nawet dożywocie.
Polecany artykuł: