- Tak - mówi większość pytanych przez nas przechodniów Placu Litewskiego. - Tak - słychać też w popularnej galerii handlowej.
- Oczywiście. Obowiązkowo - pobrzmiewa na lubelskich Bronowicach. A dlaczego? - To nasz obywatelskich obowiązek - słyszymy najczęściej, ale rzadziej, że i przywilej. - Chcemy zmian, więc głosujemy - mówią mieszkańcy, z którymi rozmawiamy. - Nie głosujesz, nie możesz potem narzekać - słyszymy.
Nie wszyscy są jednak pewni. - Cały czas się zastanawiam. Dwie główne partie robią cyrk, są skłócone. Nie widzę tzw. trzeciej drogi i sensu głosowania - mówi jeden z mieszkańców. - Każdy głos się jednak liczy - przekonują inni. - Ale nie ma na kogo i na co, bo programy nie odzwierciedlają moich poglądów - tłumaczy młody człowiek. - Trzeba jednak spróbować się jakoś w te programy wpisać - przekonuje inny.
Edukacja, ochrona zdrowia, prawa kobiet czy przyjęcie uchodźców to tematy poruszane przez polityków w trwającej kampanii wyborczej. Jakie kwestie ważne są dla wyborców? W Lublinie padają: prawa kobiet, dzieci i edukacja. - Bo to po prostu leży - mówi lublinianka. - Trzeba odzyskać pieniądze z unii - wskazują mieszkańcy. - Prawa pacjenta, podwyżki dla pracowników. Tego jest za dużo - słyszymy. - Chcemy zmian - mówią.
Wybory do Sejmu i Senatu za niespełna cztery tygodnie, w niedzielę, 15 października.
Z badania wynika, że liderem w walce do Sejmu jest Zjednoczona Prawica. Drugie miejsce przypadłoby Koalicji Obywatelskiej. Trzecia jest Konfederacja, która ściga się z Lewicą. W sejmie znalazłaby się jeszcze Trzecia Droga.
Źródło: Czy mieszkańcy Lublina będą głosowali? "Chcemy zmian" [SONDA]