Choć na drogach jeszcze nie ma śniegu, można już mówić o pogorszeniu warunków jazdy. Spadające liście i opady tworzą śliską nawierzchnię. Wcześnie zapada zmrok, a za chwilę odnotujemy pierwsze przymrozki. Dlatego też warto już umówić się na wymianę opon.
Już teraz poranki mogą zaskoczyć nas przymrozkiem, śliską drogą. To już jest ten czas , żebyśmy zmienili opony na zimowe, jeśli jeździmy na całorocznych, jesteśmy w trochę bardziej komfortowej sytuacji. - mówi Maciej Marcinkiewicz i podkreśla: pamiętajmy, nawet najlepsze zimowe opony nie zastąpią zdrowego rozsądku i zachowania zasad bezpiecznej jazdy.
Po zmroku, a ten zapada coraz wcześniej, trudniej jest dostrzec innych użytkowników dróg, szczególnie pieszych i rowerzystów. Z kolei śliska nawierzchnia wydłuża drogę hamowania. Tym bardziej warto zdjąć nogę z gazu.
Przede wszystkim dostosujmy nasz styl jazdy, prędkość do naszych umiejętności, panujących warunków i obowiązujących przepisów. Zimą musimy mniej sobie ufać – przestrzega Marcinkiewicz.
Jak podkreśla olsztyński kierowca wyścigowy, zimą i jesienią nie ma miejsca na pośpiech na drogach. Rano lepiej trochę wcześniej wstać, żeby przygotować auto do jazdy. Zaparowane, a tym bardziej zamarznięte szyby, ograniczają widoczność.
Źródło: Bezpieczna jazda jesienią. Olsztyński kierowca wyścigowy podpowiada [AUDIO]