W środę (5 maja) do komisariatu w Górowie Iławeckim 72-letni mężczyzna przyniósł pistolet. Policjantom powiedział, że znalazł go w czasie sprzątania strychu, a dokładniej w od lat nieużywanej wędzarni w kominie. Pistolet leżał pod warstwą sadzy. - Funkcjonariusze ustalili, że jest to pistolet marki Sauer. Wstępne rozpoznanie pirotechniczne wskazało, że broń jest załadowana i ma podpięty magazynek, prawdopodobnie z amunicją. Jednostka jest mocno skorodowana i nie jest możliwe odczytanie jej numerów seryjnych. Trudno też określić rok, z którego pochodzi. Tego rodzaju broń była produkowana w Niemczech już przed II Wojną Światową - podaje biuro prasowe bartoszyckiej policji.
Broń została zabezpieczona i będzie poddana badaniom w laboratorium kryminalistycznym.
- W przypadku odnalezienia broni, często sami nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czy dana jednostka broni to broń palna, czy też jej replika, lub inna broń, na którą nie jest wymagane pozwolenie. Dlatego o każdym tego rodzaju znalezisku informujmy policję, bo w przypadku nielegalnego posiadania broni palnej lub amunicji narażamy się na odpowiedzialność karną. Zgodnie z kodeksem karnym, osoba, która bez wymaganego zezwolenia posiada broń palną lub amunicję podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8 - przestrzegają policjanci.