Karetki wodne od kilkunastu lat udzielają pomocy żeglującym po mazurskich jeziorach. Przez całą dobę dyżur pełnią na nich ratownicy medyczni, a zorganizowane na szybkich pontonowych łodziach karetki są tak samo wyposażone jak karetki - auta.
Karetki wodne w każdym sezonie udzielają pomocy przeszło 300 razy. Są to zarówno wypadki związane z uprawianiem żeglarstwa np. urazy na śliskiej powierzchni pokładu, czy obrażenia od uderzenia bomem, jak też "zwykłe" wypadki losowe np. oparzenia (na jachtach wiele osób gotuje), udary, zawały. Zdarza się, że karetki wodne udzielają pomocy osobom z miejscowości leżących nad jeziorami, których transport do szpitala przez jezioro jest szybszy, niż tradycyjną karetką - do takich interwencji dochodziło m.in. przy wstrząsach po użądleniu owadów.
- Z roku na rok żeglujących po jeziorach jest coraz więcej, tak jak w każdej społeczności tak i na wodzie czasami potrzebna jest pomoc medyczna - powiedział PAP dyrektor MOPR Jarosław Sroka.
W tym roku bazy karetek wodnych będą się znajdowały w Giżycku, Sztynorcie, Rynie i Kamieniu nad Bałdanami. Karetki wodne będą pracowały na jeziorach do końca września.