Do zdarzenia doszło w poniedziałek (5 lipca) w nocy. Funkcjonariusz zauważył na jednej z olsztyńskich ulic kierującego motorowerem, który nie dość, że prowadził bez kasku, to poruszał się całą szerokością drogi – zjeżdżał od jednej krawędzi jezdni do drugiej.
- Wzbudziło to u policjanta przypuszczenia, że kierowca może znajdować się pod wpływem alkoholu. Policjant natychmiast powiadomił operatora numeru alarmowego 112, a następnie uniemożliwił kierującemu jednośladem dalszą jazdę, gdy ten zatrzymał się w pobliżu jednej z posesji. Po chwili na miejsce przyjechał policyjny patrol, któremu funkcjonariusz przekazał nietrzeźwego mężczyznę - informuje sierż. Andrzej Jurkun, oficer prasowy olsztyńskiej policji.
Nieodpowiedzialny kierowca ze swojego zachowania będzie tłumaczyć się przed sądem.
Polecany artykuł: