Za całą akcją stoi Fundacja BRDA, która nawiązała kontakt z poznańską fabryką okien i drzwi.
Robiliśmy wyprzedaże tak zwanych "okien pełnowartościowych". To były okna, które np. klienci nie odebrali, albo klienci zmienili zdanie, albo my np. w pomiarze popełniliśmy błąd. Wtedy mamy pule takich okien, które dajemy na tak zwaną wyprzedaż. W tym roku wszystkie okna z takiej wyprzedaży zostały przekazane na Ukrainę.
- mówi Joanna Kruszyńska, vice-prezes Zarządu MIROX i dodaje, że w tej chwili sytuacja za wschodnią granicą jest na tyle trudna, że mieszkańcy dopasowują mury do okien, a nie odwrotnie, tak jak ma to miejsce w innych krajach.
Zgromadziliśmy następne sztuki, które gdzieś znaleźliśmy i klienci jak się dowiedzieli, to sami do nas poprzywozili różne okna. Nie wiem jak to dalej będzie wyglądało, ponieważ dostarczyć okna tutaj w Polsce, to jest jedna rzecz, ale wywieźć, zorganizować magazyny, transport i logistykę, potem rozwieźć je na terenach Ukrainy, to trochę kosztuje.
Fundacja BRDA zbierała okna do bloków oraz domów jednorodzinnych.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]