Dwaj nastolatkowie pobili i okradli taksówkarza z Poznania. Wszystko wydarzyło się w nocy z wtorku na środę (5/6 stycznia). To miał być kurs, jak każdy inny.
Dwaj mężczyźni zamówili w Poznaniu kurs do jednej z niewielkich miejscowości na terenie powiatu międzychodzkiego. Kiedy taksówkarz dojechał na miejsce, oni go poturbowali i ukradli mu samochód. Mężczyzna otrzymał pomoc od okolicznej mieszkanki.
Mówi w rozmowie z reporterką Radia Eska, Ewą Stefanowicz Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Szybko okazało się, że pobicie i kradzież to nie jedyna przestępstwa, które popełnili nastolatkowie.
Jeszcze tej samej nocy okazało się, że sprawcy ukradli paliwo na jednej ze stacji benzynowych, a potem kiedy dojechali na teren województwa lubuskiego, porzucili tam tę taksówkę.
Już w czwartek 17-latek i 18-latek z Międzychodu zostali zatrzymani. Za rozbój grozi im nawet 12 lat więzienia.