Już od dziś pacjenci mogą skorzystać z nowoczesnego, polskiego testu diagnostycznego jednocześnie wykrywającego wirusa grypy i koronawirusa w specjalnie przystosowanym do tego celu laboratorium w Instytucie Genetyki Człowieka Polskiej Akademii Nauk w Poznaniu. To pierwsza w Polsce diagnostyka oparta na innowacyjnym autorskim opracowaniu naukowców z tego instytutu uruchomiona na szeroką skalę.
To test molekularny, oparty o metodę PCR. W jednej probówce pozwala zróżnicować obecność dwóch patogenów - i koronawirusa, i grypy. To bardzo istotne, ponieważ objawy kliniczne obu są niezwykle podobne, czasem bardzo trudno je odróżnić - tłumaczy profesor Michał Witt z Instytutu Genetyki Człowieka PAN w Poznaniu.
Na test trzeba zarejestrować się telefonicznie. Naukowcy z Instytutu zapewniają, że na jego wykonanie nie trzeba czekać w kolejce. Ale za to trzeba zapłacić - niecałe pół tysiąca złotych.
Odczynniki nie są tanie, kupujemy je na wolnym rynku - nie mamy specjalnie alternatywy. Natomiast nigdy nie było u nas długiego oczekiwania na wynik. Całość tego procesu trwa w granicach dobrych trzech godzin. To jest stosunkowo bardzo szybka odpowiedź.
Na razie test można wykonać tylko w Poznaniu, ale naukowcy zaapelowali już do Ministerstwa Zdrowia o współpracę i pomoc we wdrożeniu go na ogólnopolską skalę. Bliźniacze badanie opracowali także badacze z Instytutu Chemii Bioorganicznej PAN. Efekt ich pracy ma się pojawić na rynku i w laboratoriach w całym kraju na początku przyszłego roku.