Telefon od swojego przyjaciela Fiodora, dostał kiedy na Kijów spadały bomby. Bez chwili zawahania zorganizował busa i transport, żeby z granicy odebrać kobiety i dzieci. Całej rodzinie, udało się szczęśliwie dotrzeć do Polski. Z Radomianinem Norbertem Krawczykiem, który na własną rękę pomaga uchodźcom rozmawiała nasza reporterka Sandra Białek- Pawłowska
Dostał telefon z atakowanego Kijowa. Pomoc zorganizował natychmiast!
2022-03-01
10:14
To jedna z wielu historii, o jakich teraz możemy usłyszeć. Radomianin Norbert Krawczyk dał schronienie ukraińskiej rodzinie swojego przyjaciela, która uciekła z zaatakowanej przez Rosję Ukrainy.
Radomianin Norbert Krawczyk w rozmowie z Sandrą Białek-Pawłowską o pomocy ukraińskiej rodzinie