Sezon na leśne owoce w pełni. Wybierając się na wycieczkę możemy zebrać jeżyny czy leśne maliny. Musimy jednak pamiętać o tym, że takie owoce przed zjedzeniem powinniśmy umyć, bo możemy się zatruć - mówi Edyta Nowicka, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu:
Wszystkie te owoce warto zbierać i oczywiście można je też jeść na miejscu, ale warto pamiętać o tym, że są takie choroby jak bąblowica przenoszone przez zwierzęta, głównie lisy. To jest choroba przenoszona ze zwierząt na ludzi powodowana przez larwy tasiemca. Możemy jednak zapobiegać temu, po prostu weźmy ze sobą butelkę wody, jeśli zamierzamy zjadać leśne owoce prosto z krzaka i je przemyjmy. Szczególnie tutaj zwracajmy uwagę na dzieci, żeby je chronić przed takimi chorobami. Bąblowica jest nie przyjemna, czasami możemy nie wiedzieć, że ją mamy, ale po pewnym czasie uciskające cysty, które powstają w wyniku zakażania dają ogromne bólowe odczucie.
Jeśli po zjedzeniu leśnego daru prosto z krzaka poczujemy się źle powinniśmy zgłosić się do lekarza.