Śmigus - dyngus i z wodą i z ... kogutem. To stary obrzęd ludowy z okolic Grójca - dziś prawie zapomniany. Odtworzył go na podstawie dokumentów dr Remigiusz Matyjas, regionalista i historyk. Według jego ustaleń, w Wielkanocny Poniedziałek chłopcy ruszali w pogoń za dziewczętami z ... kogutem. Jeszcze w XIX wieku było to żywe zwierzę, które z czasem zastąpiono drewniany figurkami, barwnie zdobionymi. Co symbolizował? Jak wyjaśnia Dariusz Wojtasiak z Grójeckiego Ośrodka Kultury, chłopcy w ten sposób wyrażali zainteresowanie dziewczętami, które uważali za najładniejsze. Te z kolei, żartobliwie chcąc przegonić zalotników smagały ich wierzbowymi gałązkami. W czerwcu 2021 w Grojcu odbył się festyn sztuki ludowej, gdzie figura koguta była jedną z atrakcji. Nie wykluczone, iż w tym roku jesienią odbędzie się podobna impreza.
Do mało znanych tradycji wielkanocnych regionu radomskiego należy też "barabanienie". W Iłży w nocy z Wielkiej Soboty na Niedzielę Wielkanocną mężczyźni obchodzą miasteczko z instrumentem - wielkim miedzianym kotłem, na którym rozpięta jest skóra. Instrument jest bardzo stary, pochodzi z XVII wieku. "Barabanienie" trwa do 6 rano, kiedy rozpoczyna się rezurekcja.
Źródło: Nie tylko palmy, pisanki i śmigus - dyngus. Region radomski ma jeszcze inne mało znane tradycje. Jakie?