Prowadził w stanie nietrzeźwości, bez prawa jazdy a samochód zabrał rodzicom bez ich zgody. Na dodatek uszkodził auto wjeżdżając w krawężnik, następnie - zadzwonił na policję. Takie nietypowe zgłoszenie odebrała radomska jednostka.
Młody mężczyzna grzecznie czekał na radiowóz we wskazanym miejscu, po czym potwierdził wszystkie czyny o jakie oskarżał się przez telefon. Na nagraniu z interwencji udostępnionym przez mundurowych słychać także jak młody mężczyzna pyta czy niezbyt często zdarzają się tacy przestępcy, którzy sami zgłaszają się na policję, a kiedy policjantka potwierdza, on stwierdza "chyba jestem tym wyjątkowym".
- Zdziwienie mundurowych było tym większe, że mężczyzna całkowicie zdawał sobie sprawę z popełnionych przestępstw i wykroczeń oraz odpowiedzialności karnej za nie. Nawet tłumaczył swojej matce, która przybyła na miejsce, że musiał zgłosić się na policję, aby mieć czyste sumienie - relacjonuje sierż. sztab Dorota Wiatr - Kurzawa z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Radomiu.
Badanie alkomatem wykazało u 22 - latka promil alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach potwierdzono informację, iż młody mężczyzna nigdy nie posiadał prawa jazdy. Teraz młody mężczyzna odpowie przed sądem. Fakt, iż sam zgłosił się na policję, może być uznany za okoliczność łagodzącą.
Źródło: Powiadomił policję o własnych przewinieniach. Nietypowa interwencja radomskiej policji