Kontrolerzy MZDiK przeprowadzają rocznie około 48 tysięcy kontroli, co daje średnio około 4 tysięcy sprawdzonych pasażerów miesięcznie. Większość tych kontroli kończy się wystawieniem mandatu za brak ważnego biletu.
Chociaż część osób reguluje swoje zobowiązania, wciąż pozostaje spora grupa dłużników, których należności rosną z każdym dniem. Rekordzista ma na swoim koncie ponad 170 tysięcy długu. Drugie miejsce zajmuje osoba z zadłużeniem przekraczającym 130 tysięcy złotych długu, a podium zamyka dłużnik z kwotą powyżej 100 tysięcy złotych. Oczywiście te osoby nie pozostają bezkarne. Z racji swojego zadłużenia widnieją w Krajowym Rejestrze Długów, a to utrudnia wiele spraw. Jednak najgorsze jest to, że takie osoby nie myślą o tym, że nieopłacone kary obciążają budżet miasta i te środki spokojnie moglibyśmy wydać na wyremontowanie chodników, czy budowę nowych ścieżek rowerowych. Apelujemy, więc o odpowiedzialność i przypominamy o zakupie biletów, powiedział Dawid Puton, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.
A my przypominamy, że od września 2024 roku „gapowicze” płacą więcej. Do tej pory opłata wynosiła 216 zł. Teraz kara ta wzrosła do 324 zł.
ZOBACZCIE TAKŻE NASZĄ GALERIĘ: Bieg dla WOŚP 2025 Radom
Źródło: Rekordowe długi za jazdę bez biletu w Radomiu. Rekordzista ma ponad 170 tysięcy złotych długu