górka na Ustroniu

i

Autor: AD

Śnieżne szaleństwo w Radomiu

2021-01-19 16:16

Spacer albo saneczkowe szaleństwo na osiedlowych pagórkach. Wieczorami radomianie korzystają z uroków białej zimy. Nie straszne im były kilkunastostopniowe mrozy ... liczy się chwila relaksu na powietrzu i śnieg, którego w takiej ilości w Radomiu nie widziano od kilku lat. Policja przypomina: nadal obowiązują obostrzenia.

Z garaży i piwnic wyszły sanki, deski i inne urządzenia nadające się do zjeżdżania po śniegu. Gwarno zrobiło się na osiedlowych wzniesieniach. Ożyła też - kultowa dla mieszkańców radomskiego osiedla Ustronie górka, pomiędzy ulicami Grenadierów a Sandomierską. Tak jak w latach 80. , 90. i później - teraz mimo pandemii - nie brakowało amatorów saneczkowego szaleństwa. Znacznie mniej za to jest gości w lasach wokół Radomia i w Puszczy Kozienickiej. W okresie świąteczno - noworocznym najpopularniejsze w Puszczy Kozienickiej "Królewskie Źródła" odwiedzało nawet ponad tysiąc osób dziennie. Rekord padł w Święto Trzech Króli, kiedy to zawitało tam prawie dwa tysiące gości. Miniony weekend był znacznie spokojniejszy.

- Nie wiem czy poskutkowały nasze apele, żeby odwiedzać też inne miejsca, bo takie nagromadzenie turystów w czasie pandemii jest niebezpieczne, czy zwiedzających odstraszył mróz, ale ostatnio liczby te były znacznie niższe - przyznaje Artur Mazur z Nadleśnictwa Kozienice.

Z kolei mazowiecka policja przypomina, że obostrzenia obowiązują we wszystkich miejscach publicznych. Konieczne jest zachowanie odległości co najmniej 1,5 metra od innych osób, zasłanianie ust i nosa w przestrzeni publicznej także na ulicy, w zgromadzeniach publicznych może uczestniczyć maksymalnie pięć osób. Nieczynne są też stoki narciarskie.

Kultowa górka na radomskim Ustroniu znów ożyła
Źródło: Śnieżne szaleństwo w Radomiu