W tej sprawie wciąż jest więcej pytań niż odpowiedzi. Śledczy wciąż ustalają kto zginął w pożarze przy ulicy Wałowej w Radomiu. Przypomnijmy ogień pojawił się w jednej z kamienic w noc sylwestrową. Spłonęło poddasze i dach budynku. W pogorzelisku śledczy znaleźli ciało mężczyzny. W piątek 10 stycznia odbyła się sekcja zwłok ofiary. Jak informuje prokurator Aneta Góźdź z Prokuratury Okręgowej w Radomiu, wstępnie przyjęto, że przyczyną śmierci mężczyzny był pożar, ale potrzebne są dalsze badania.
" - Pełne dane co do przyczyny zgonu będą znane, po uzyskaniu wyników badania na obecność tlenku węgla w krwi denata" - powiedziała prokurator Aneta Góźdź.
Nie znany jest także wiek i tożsamość ofiary pożaru. Jak wyjaśnia rzeczniczka prokuratury, śledztwo nadal prowadzone jest w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny, którego zwłoki ujawniono na pogorzelisku.
Jak informuje rzeczniczka prokuratury śledczy czekają też na opinię biegłego z zakresu pożarnictwa na temat przyczyn zaprószenia ognia.
Źródło: Tragiczny pożar w kamienicy przy ul. Wałowej. Znany nowe fakty