Mazowiecka Policja podsumowała minione 12 miesięcy biorąc pod uwagę statystyki uwzględniające liczby rok do roku, ale z sześciu poprzednich lat. Wynika, z nich że 2020 rok należał do najbezpieczniejszych od wielu lat. Jednak policja przyznaje, że wpływ na bezpieczeństwo na drogach miała pandemia i wprowadzone obostrzenia.
- W ciągu minionych sześciu lat największa liczbę wypadków mieliśmy w roku 2016 - 2397, zginęło 351 osób. W innych latach te liczby się zmieniały, raz były większe, w innych latach mniejsze. W 2020 roku obserwowaliśmy spadek liczby wypadków we wszystkich kategoriach. Jednak liczby nadal są przerażające; doszło do 1788 wypadków w tym 251 ze skutkiem śmiertelnym. Na drogach Mazowsza zginęło 284 osoby, rannych zostało 2026 osób. Warto dodać, że to są szacunkowe dane. Trzeba powiedzieć, że jeśli chodzi o liczbę ofiar wypadków jesteśmy w czołówce krajów Europy, zaś województwo mazowieckie jest w czołówce regionów w kraju - przyznaje Emilia Kosma z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.
O ile na przestrzeni lat liczby się zmieniają, o tyle przyczyny wypadki w zasadzie pozostają niezmienne.
- Z naszych danych na przestrzeni 6 lat wynika, że sprawcami 91 proc. wypadków są kierowcy, zaś 6 proc. piesi. Przyczyny wypadków u kierujących to prędkość, wymuszanie pierwszeństwa, nieprawidłowe wyprzedzanie, nie ustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującego się na przejściu dla pieszych. Zaś główne grzech pieszych przez które dochodzi do wypadków to wejście na jezdnie wprost przed nadjeżdżający pojazd, poruszanie się niewłaściwą stroną jezdni. Część pieszych nie nosi odblasków, więc nie są widoczni - tłumaczy Emilia Kosma.
Mimo pandemii, policja stara się prowadzić zajęcia profilaktyczne - zwłaszcza dla najmłodszych. Zajęcia odbywają się zdalnie przez internet.
