Rolnicy. Podlasie: Andrzej z Plutycz zmienia gospodarstwo
Chyba nie ma w naszym kraju popularniejszego rolnika, niż Andrzej z Plutycz z serialu Rolnicy. Podlasie. Ten już od kilku lat bryluje w telewizji, a także zamieszcza swoje filmy w Internecie. Dzięki temu bohaterowi widzowie serialu poznali Plutycze, a wieś cieszy się sporym zainteresowaniem ze strony odwiedzających. Na to nie narzeka też sam Andrzej z Rolnicy. Podlasie. Ten regularnie zamieszcza bowiem swoje filmy w sieci, które oglądają niejednokrotnie setki tysięcy osób. I choć często pod produkcjami pojawiają się krytyczne komentarze, to nie można powiedzieć, by Andrzej z Plutycz narzekał na brak popularności. Nieszczególnie przejmuje się też raczej krytyką, a fani produkcji Rolnicy. Podlasie mu jej nie szczędzą. Krytykowali m.in. wygląd podwórka w Plutyczach. To ostatnio mocno się zmienia. A teraz nastąpił kolejny etap.
Rolnicy. Podlasie: Andrzej z Plutycz dał się nabić w butelkę?
W Plutyczach już od jakiegoś czasu trwają wielkie zmiany. Andrzej z Rolnicy. Podlasie wziął się bowiem za porządek na podwórku, które do tej pory słynęło z wielkiej ilości błota. Teraz jednak bohater serialu przystąpił do kolejnych prac. Andrzej z Plutycz nie próżnuje i tym razem zaprosił do siebie pana, który zajmuje się termodernizacją budynków. I choć w zasadzie, to dobrze, że w gospodarstwie znanym z Rolnicy. Podlasie zachodzą zmiany, to jednak w komentarzach widzowie wyrazili mocne obawy względem prac, które planuje Andrzej z Plutycz.
likwidacja pieca to podpucha pełno drewna i stała możliwość przygotowania posiłków zaślepienie unią, niedługo będziesz zmieniał na coś normalnego Zawsze znajdą się tacy co na tym chcą zarobić
Żal serce ściska jak ogłupiają chłopów. Nie ma kogo wydumać to rolnika.
U mnie niedawno przyszło dwóch takich naganiaczy którzy chcieli mi wcisnąć ten program. Byli bardzo zaborczy i opryskliwi. Dobrze, że nie straciłem cierpliwości, bo pogonił bym psem
- napisali widzowie serialu Rolnicy. Podlasie.
Pod filmem pojawiają się jednak również komentarze chwalące decyzję Andrzeja. Kto ma rację? To musicie już ocenić sami.
