Anita Szydłowska ze “Ślubu od pierwszego wejrzenia” pokazała, że ma do siebie dystans
Rzeczona internautka postanowiła poinformować celebrytkę, że ta ma nieodpowiednio dobrany kolor włosów i ogólnie jej fryzura nie prezentuje się najlepiej.
Masz bardzo nieładny, sztuczny kolor, strasznie Ci się wypłukał. Przydałoby Ci się tonowanie koloru, bo wygląda to słabo. Nie hejtuję, piszę okiem fryzjerki. Sorry, taki fetysz – napisała.
CZYTAJ TAKŻE: Karolina Gilon pod (kolejnym) ostrzałem. “Was już całkiem pogięło?”
Co na to główna zainteresowana? Jej odpowiedź jest reakcją, jakiej w polskim show-biznesie ze świecą szukać. Zamiast riposty czy nawołała do zajęcia się własnym życiem, Anita zwyczajnie… przyznała internautce rację i wyjaśniła nawet przyczynę tak złej kondycji swoich włosów.
Być może po pływaniu w oceanie na wakacjach się nieco wypłukał, ale tutaj jest też kwestia sztucznego oświetlenia. Przy ponurych dniach już niestety w świetle lampy wyglądają inaczej niż na żywo, aczkolwiek wizytę u fryzjera mam zaplanowaną na przyszły tydzień – odparła.
Kilka fanek byłej uczestniczki “Ślubu od pierwszego wejrzenia” nie dawało jednak za wygraną, zarzucając autorce pierwotnego komentarza hejterstwo i czepliwość. Anita Szydłowska stanęła wówczas w obronie kobiety.
Myślę, że ten komentarz nie był obraźliwy, sama widzę ten kolor. Nie ma się co spinać – skwitowała, ucinając dalszą dyskusję.