Kariera Anny Muchy. Co wiemy o życiu prywatnym aktorki?
Polscy widzowie karierę Anny Muchy mogą śledzić już od ponad trzech dekad. Aktorka zaczynała bowiem pracę w zawodzie jako dziecko - w wieku 10 lat wystąpiła w "Korczaku" w reżyserii Andrzeja Wajdy. Potem przyszły kolejne role m.in. w oscarowej "Liście Schindlera", serialu "Matki, żony i kochanki", filmach "Panna Nikt" czy "Młode Wilki i 1/2". Zdaje się jednak, że największą popularność Anna Mucha zawdzięcza telenoweli "M jak Miłość", w której od 2003 r. wciela się w postać Magdy Budzyńskiej (z d. Marszałek). Gwiazda jest także aktywną aktorką teatralną, ponadto kilkukrotnie zasiadała w jury programów rozrywkowych m.in. "Dance Dance Dance" czy "Czas na show. Drag Me Out".
Anna Mucha słynie ze swojej szczerości i z pewnością nie należy do osób, które boją się mówić o swoich poglądach. Często odmawia natomiast wypowiadania się na tematy dotyczące związku czy dzieci. Powszechnie jednak wiadomo, że aktorka przed laty była partnerką dziennikarza Kuby Wojewódzkiego. Następnie pozostawała w długim związku z producentem Marcelem Sorą, z którym ma dwójkę dzieci: córkę Stefanię (ur. 2011) i syna Teodora (ur. 2014). Od 2020 r. jej partnerem jest natomiast aktor Jakub Wons. To właśnie na temat tej relacji gwiazda wypowiedziała się w ostatnim wywiadzie.
Polecany artykuł:
Anna Mucha i Jakub Wons. Czy aktorska para planuje ślub?
W rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem na kanale Świat Gwiazd Anna Mucha zdradziła, jak wygląda jej współpraca z ukochanym. Aktorka jest bowiem gwiazdą spektaklu "O mało co...", który reżyseruje Jakub Wons. Para ma też na swoim koncie sztukę "Wacław rządzi! Wielka sztuka tylko dla Pań".
Ja jestem producentką, on jest reżyserem. Ja jestem aktorką, on jest aktorem, więc spotykamy się na scenie i przy okazji różnego rodzaju produkcji teatralnych. Myślę, że mamy fajny już team. I wypracowaliśmy sobie fajną metodę, że musimy rozdzielać prywatne życie od zawodowego. W momencie, kiedy koncentrujemy się na spotkaniach produkcyjnych, to chociaż by to była 23, mówimy sobie: "Teraz otwieramy spotkanie produkcyjne". I czasem przyklejamy sobie żółte karteczki z podpisem "producent" na czole i wtedy wchodzimy w te role, a później wchodzimy w nasze domowe role - opowiadała o kulisach Anna Mucha.
Po tej wypowiedzi dziennikarz zdecydował się kontynuować temat wspólnego życia Muchy i Wonsa, i zadał pytanie, czy zdaniem aktorki "fajnie by było być żoną". Gwiazda odpowiedziała w dość wymijający sposób, ale jednocześnie zdradziła, co jest dla niej ważne w związku i w drugiej osobie:
Kompletnie się nad tym nie zastanawiałam. Powiem tak: fajne jest, jak budzisz się u boku człowieka, którego kochasz i z którym masz przyjemność, jak spędzasz czas. I jak obok niego zasypiasz, to jest fajne. Obok człowieka, który cię wspiera i buduje - podsumowała Mucha.