Osoby śledzące poczynania Anny Wendzikowskiej w sieci nie omieszkały skomentować jej postawy. Wielu nie spodobały się tak wysokie (w ich opinii) wymagania finansowe. Jedna z internautek pokusiła się wręcz o stwierdzenie, że Anna Wendzikowska przekazuje swoim córkom złe, bo materialistyczne, wzorce.
CZYTAJ TAKŻE: Wersow wrzuciła zdjęcia bez makijażu. Posypały się przykre komentarze
Anna Wendzikowska pod ostrzałem krytyki. Pojawiła się wymowna odpowiedź na uszczypliwy komentarz
Rzeczona internautka zamieściła swoją wypowiedź pod jednym z ostatnich postów Anny Wendzikowskiej na Instagramie. Bez ogródek cała wyraz swojemu oburzeniu, zaznaczając, że 50 tys. zł to są przecież olbrzymie pieniądze.
Muszę to napisać. Nie jest pani wstyd za stwierdzenie, ile kasy pani potrzebuje miesięcznie na życie? Po ludzku głupio w stosunku do osób schorowanych, emerytów i zwykłych Polaków? To przecież są ogromne pieniądze. Jakie wartości przekaże pani swoim córkom? Wartość pieniądza? Jestem załamana takimi wywodami – czytamy w rzeczonym komentarzu.
Dziennikarka nie omieszkała odpowiedzieć na taki zarzut. Napisała, że jako osoba, która włożyła wiele wysiłku w swoją edukację i od lat ciężko pracuje, by móc żyć na poziomie, który jej odpowiada.
Wstyd to kraść. A ja się latami uczyłam po nocach, dokształcałam, pracowałam nocami w szatni, żeby skończyć studia w Londynie. A teraz ciężko pracuję, dobrze zarabiam i płacę wysokie podatki i wysoki ZUS, z których państwo finansuje emerytów i schorowanych, więc jestem z siebie dumna. Wstyd to pisać takie komentarze. Atakujące, a poza tym zwyczajnie głupie.