Krzysztof Porowski to ten słynny “Jack” od Caroline Derpienski?
Jedyne, co wiedzieliśmy o Jacku to to, że mieszka w Miami, jest bajecznie bogaty i związany z Caroline Derpienski, od której jest sporo starszy. Teraz się okazało, że – ponoć – wcale nie jest Jackiem. Aneta Glam – AKA główna przeciwniczka dajmondsowej królowej, którą ta pieszczotliwie nazywa “babcią” – postanowiła podzielić się z Polakami wiadomością, że ona “Jacka” zna i jest nim Krzysztof Porowski. No i że nie zamierza dłużej milczeć.
SPRAWDŹ TEŻ: Ciężarna Małgorzata Tomaszewska dostała bolesny cios. Prezenterka szczerze powiedziała, co myśli
Caroline tłumaczyła swoją tajemniczość i trzymanie ukochanego w przysłowiowej szafie tym, że był on kiedyś osobą publiczną, a teraz stara się unikać showbizu. Aneta Glam powiedziała jednak “basta” i wytoczyła ciężkie działa, zwracając się do Krzysztofa “Jacka” Porowskiego na Instagramie.
Krzysiu, wiem, że mnie oglądasz i to widzisz. Znamy się i wiesz, że ja do ciebie nic nie mam. Ale przestańcie w końcu okłamywać wszystkich. Jesteście parą od lat, więc przestańcie traktować Polaków jak przygłupów. Bądź mężczyzną i pokaż się w końcu oficjalnie, zamiast jakichś Dżaków wymyślać – rzuciła.
Na tym jednak przeciwniczka Caroline nie poprzestała. W rozmowie z Pudelkiem stwierdziła, że wszyscy w Polonii (tj. Polacy w USA) wiedzą o Derpienski i Porowskim. Wbiła im przy okazji szpilę twierdząc, że… nie mają przyjaciół.
Oni zawsze wszędzie chodzą razem. Nie mają żadnych przyjaciół w Miami, oprócz jednego chirurga i jego żony, z którym już publikowałam zdjęcia. Tak to nikt ich nie zna i nie zaprasza nigdzie. Zresztą nie mogą się tak pokazywać, bo przecież to Porowski, a nie Jack. Wszyscy Polacy tu wiedzą o niej i Porowskim – skwitowała [za: Pudelek].
Krzysztof Porowski – kim jest (rzekomy) partner Caroline Derpienski?
Jeśli nazwisko Krzysztofa Porowskiego wydaje wam się znajome, to nic dziwnego. To biznesman z Sosnowca, który przed laty uważany był za jednego z najbogatszych Polaków. Był zamieszany w tzw. śląską aferą korupcyjną, a Caroline (prawdopodobnie) poznał podczas gali finałowej Miss Elite 2020, której był fundatorem (jednym z kilku) – Derpienski zdobyła wówczas tytuł II Wicemiss i wygrała wycieczkę do Miami.
W tym miejscu warto przypomnieć, że przed dwoma laty – jeszcze jako Karolina Derpieńska – dajmondsowa królowa relacjonowała na Instagramie, że jej wystawnemu życiu daleko do bajkowego, bo jej partner znęca się nad nią psychicznie i notorycznie ją zdradza. Później zmieniła jednak wersję, twierdząc, że był to eksperyment społeczny.
Wracając jednak do tematu Krzysztofa “Jacka” Porowskiego jako rzekomego partnera Caroline Derpienski – celebrytka nie skomentowała najnowszych rewelacji na ten temat, zatem na razie traktujmy je w kategorii pogłosek.