gwiazdy

Dorota Wellman spisała testament! Co dzieje się z gwiazdą Dzień dobry TVN?

2024-08-25 13:35

Dorota Wellman od lat pojawia się na telewizyjnych ekranach i jest jedną z najbardziej lubianych prezenterek. Wszystko za sprawą empatii, która bije od niej z ekranu i niezwykłego poczucia humoru. Prowadząca nie boi się też trudnych tematów. Ostatnio przyznała się do tego, że spisała swój testament.

Dorota Wellman od lat w Dzień dobry TVN

Gdyby zastanowić się nad tym głębiej, to w Polsce nie mamy zbyt wielu telewizyjnych twarzy, o których możemy powiedzieć, że to ponadczasowe gwiazdy. A tak jest niewątpliwie w przypadku wyjątkowej kobiety, jaką jest Dorota Wellman. Dziś nie ma chyba osoby w Polsce, która nie wiedziałaby, kim jest ta prezenterka. Od lat pojawia się ona bowiem w programie Dzień dobry TVN i tworzy duet z Marcinem Prokopem. Widzowie kochają tę dwójkę. Marcin ProkopDorota Wellman to bowiem połączenie, które na ekranie gwarantuje inteligentne rozmowy, dużą dozę empatii, ale i niezwykłe poczucie humoru. Po wielu latach telewizyjnego "związku" Dorota WellmanMarcin Prokop znają się bowiem, jak mało kto i nie boją się na ekranie odpiąć wrotek. A właśnie za to kochają ich widzowie. Ostatnio jednak znana prezenterka przyznała się do dość zaskakujące rzeczy. Okazuje się, że Dorota Wellman spisała testament!

VOX: Mateusz Hladki schudł 40 kilogramów! Tak kiedyś wyglądał przystojny dziennikarz z TVN!

Dorota Wellman i jej testament

Choć na ekranie Dorota Wellman zawsze promienieje i dostarcza widzom Dzień dobry TVN mnóstwo uśmiechu, to jednak nie zawsze dzieje się u niej najlepiej. Popularna prezenterka w wielu wywiadach skarżyła się bowiem m.in. na niezwykle silne migreny, z którymi musi się mierzyć. Te niejednokrotnie utrudniają jej pracę, a wręcz ją uniemożliwiają. Dorota Wellman nie ma raczej tematów tabu, więc nie boi się mówić nie tyko o swoich chorobach, ale i o możliwości śmierci. Ostatnio w rozmowie z Gazetą Wyborczą poruszyła nawet temat swojego testamentu. Okazuje się, że gwiazda Dzień dobry TVN ma już wszystko załatwione. - Ja przed każdą podróżą powtarzam Kubie, gdzie jest testament. Wszystko mamy omówione i nie uważamy, że to jest straszna rozmowa - powiedziała Dorota Wellman w wywiadzie. Trzeba przyznać, że to dość nietypowe podejście do kwestii śmierci, ale i niezwykle mądre. Zdecydowalibyście się na podobny ruch?

Listen on Spreaker.