Eliza Trybała odgryza się Mariannie Schreiber i tłumaczy swoje oświadczenie

i

Autor: AKPA Eliza Trybała odgryza się Mariannie Schreiber i tłumaczy swoje oświadczenie

Dramy

Eliza Trybała tłumaczy swoje głośne oświadczenie. "Jestem zajebistą osobą"

2025-02-13 17:46

Dramy wokół "Królowej przetrwania" ciąg dalszy. Tym razem Eliza Trybała odniosła się do swojego niedawnego oświadczenia, w którym narzekała na montaż programu, a przy okazji odgryzła się rywalce, Mariannie Schreiber.

"Królowa przetrwania" to program typu reality show, w których uczestnikom (w tym przypadku uczestniczkom) kamery towarzyszą 24 godziny na dobę, a w odcinku ląduje ostatecznie zaledwie ułamek materiału. Powszechnie też wiadomo, że tego typu formaty montowane są tak, by wzbudzać jak największe emocje i kontrowersje – dotyczy to zarówno patoprogramów pokroju "Warsaw Shore", randkowych show w stylu "Hotelu Paradise", jak i konkursów z gatunku "Top model". "Królowa przetrwania" nie jest żadnym wyjątkiem, co nie do końca podoba się jednej z uczestniczek.

Jakiś czas temu Eliza Trybała zamieściła w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym skrytykowała montaż "Królowej przetrwania", zarzucając producentom, że przedstawiają ją w skrajnie negatywnym świetle. Oto fragment rzeczonego oświadczenia:

Co byście zrobili, gdybyście znaleźli się w programie, a 90 proc pokazanych scen z wami to byłyby tylko złe momenty? (...) Gdybyście otworzyli się przed kamerami, opowiedzieli o swoich najtrudniejszych przeżyciach, płakali, zwierzając się innym — ale nic z tego nie zostało pokazane? Gdyby historie innych uczestniczek były przedstawione po kilka razy, a wasza w ogóle? Gdybyście byli osobą pozytywną, empatyczną, wspierającą innych, ale w programie tego nie widać?

Jak mawia stałe porzekadło, uderz w stół, a nożyce się odezwą i tak oto nie musieliśmy długo czekać, aż skonfliktowana z Elizą Marianna Schreiber, która uwielbia robić wokół siebie dużo zamieszania, zabierze głos w sprawie, "dowalając" przy tym rywalce.

Owszem, montaż może polegać na tym, że pewne wątki będą skrócone czy przyspieszone, że cały wywiad będzie pokazany w 1/3, ale nie zmienia to faktu, że skoro jesteś w programie i kogoś przytulisz, a potem resztę dnia poniżasz starszych, śmiejesz się z ludzi i prawisz przykre sformułowania — to nie! Nie jest to wina produkcji i montażu, a tego, że sam się tak pokazujesz, bo najwidoczniej taki już po prostu jesteś, bądź nie dostrzegasz tego – napisała na InstaStories niedoszła modelka i polityczka.

Eliza Trybała odgryza się Mariannie Schreiber i tłumaczy swoje oświadczenie

Eliza Trybała nie omieszkała na tę zaczepkę odpowiedzieć. W swojej długiej wiadomości na InstaStories skupiła się jednak głównie na… sobie. Obwieściła, że jej "niektórzy" nie opanowali sztuki czytania ze zrozumieniem, a potem wyjaśniła, że kocha siebie, bo jest super, i żaden montaż z "Królowej przetrwania" tego nie zmieni.

Ciekawe, jak niektóre osoby nagle stają się ekspertami od wszystkiego, zwłaszcza gdy mogą się podpiąć pod cudze nazwisko. Może zanim ktoś zacznie moralizować, warto nauczyć się czytać ze zrozumieniem? Bo jeśli ktoś wyciąga wnioski, których tam nie było, to problem tkwi nie w montażu, a w interpretacji.

A teraz do wszystkich, którzy chyba nie zrozumieli mojego przekazu: Ja kocham siebie! Uwielbiam siebie taką, jaka jestem. Jestem zajebistą osobą, mam dystans do siebie i uwielbiam oglądać siebie na ekranie. Bo czemu miałoby być inaczej? Przez 11 lat w show-biznesie nie musiałam nikogo udawać, nikomu się podlizywać, ani grać pod publiczkę. To dlatego mam wokół siebie ludzi, którzy mnie kochają - zarówno w realnym życiu, jak i tutaj, na Instagramie. I za to jestem ogromnie wdzięczna. A cała reszta? No cóż... mogą mnie co najwyżej pocałować w mój zgrabny tyłeczek.

Czy rozpoznasz program rozrywkowy po CYTACIE? Ten quiz rozwiążą tylko prawdziwi znawcy
Pytanie 1 z 6
"Dziewczyna nie jest naklejką, która zawsze musi się do kogoś kleić"
VOX - WALENTYNKI - SZYBKIE STRZAŁY