Farma 4: Jasiek i Surfer się podłożyli?
Ten sezon programu Farma 4 może zapisać się w historii jako jeden z najbardziej emocjonujących. Uczestnicy tej edycji - nawet w ocenie lektora - są niezwykle przebiegli i potrafią ostro kombinować. A przy tym i manipulować innymi bohaterami. O tym mogliśmy przekonać się i w ostatnim odcinku, kiedy część dziewczyn przekonywała do tego, na kogo głosować do opuszczenia programu. Zanim jednak doszło do tego typu rozmów uczestnicy Farma 4 zmierzyli się ze sobą w specjalnym wyzwaniu. Zostali podzieleni na grupy, a następnie mieli m.in. wziąć udział w rozpalaniu ognia. Wydawać by się mogło, że Surfer i Jasiek nie będą mieli z tym zadaniem najmniejszego problemu. Co to dla młodych, silnych i sprawnych mężczyzn? Rzeczywistość w Farma 4 pokazała jednak, że to zadanie sprawiło im pewne kłopoty. A może miało to tylko tak wyglądać, a oni wyszli na zwykłych kombinatorów?
Surfer odpadnie z Farma 4?
Choć zadanie wydawało się wręcz stworzone dla Jaśka i Surfera, ci mieli z nim poważne kłopoty. Jednak widzowie nie są do końca przekonani, że była to prawda. W komentarzach na profilu Farma 4 nie brakuje uwag, że ich zachowanie było zwyczajnym "podłożeniem się".
Według mnie Jasiek specjalnie tak powoli rozpalał ogień...
Oczywiście że się podłożyli... Młody góral to jest tak niewychowany że szkoda gadać... 😡
I ten koleś (Surfer) niby zawodowo przeciwdziała praniu brudnych pieniędzy? To niezłą ma moralność do takiej roboty 🥲
- napisali widzowie Farma 4.
Czy produkcja powinna wyciągnąć konsekwencje wobec uczestników? Takich słów w komentarzach nie brakuje. Jednak Surfer nie został ukarany od razu po wyzwaniu, a Jasiek odpadł po pojedynku. Tym samym raczej wszystko rozejdzie się po kościach.
