Maja i Wojtek

i

Autor: TVN

Hotel Paradise

Gorzkie słowa Mai o Wojtku z Hotelu Paradise. "Był wyrachowanym graczem"

2025-04-18 13:21

Hotel Paradise to jeden z popularniejszych formatów reality show. Zwycięzcy 9. edycji programu, Maja Dudzińska i Wojciech Gromadzki wywołali ogromne emocje. Jak dziewczyna z perspektywy czasu ocenia jej relację z chłopakiem? Co się wydarzyło w trakcie emisji Hotelu Paradise?

Spis treści

  1. Hotel Paradise. Relacja Mai i Wojtka poruszyła widzów
  2. Maja Dudzińska o Wojtku Gromadzkim w Hotelu Paradise
  3. Maja Dudzińska o Wojtku Gromadzkim w trakcie emisji programu

Hotel Paradise. Relacja Mai i Wojtka poruszyła widzów

Maja Dudzińska była w programie Hotel Paradise 9 od pierwszego do ostatniego odcinka. Dziewczyna stworzyła tam kilka relacji przyjacielskich nie tylko z panami, ale i paniami. Przez długi czas Maja przyjaźniła się najbliżej z Julią, jednak wiele zmieniło wejście Wojtka. Dziewczyny poróżniły się dlatego, że obie chciały z nim stworzyć parę. Dochodziło między nimi do spięć, jednak całą sprawę rozróżnił Rajski Pojedynek. Maja wygrała tam z Julią, przez co ta druga odpadła z programu.

Od tamtej pory do już samego końca Majka tworzyła hotelową parę z Wojtkiem. Wielu widzów, ale i uczestników nie wierzyło w szczere relacje chłopaka. Za to widzieli, że Maja poszła w to "na 100%". Skutkowało to tym, że stanęli ostatecznie na Ścieżce Lojalności i doszli do jej samego końca, dzieląc się nagrodą po pół.

Największe ciacha wszystkich edycji Hotelu Paradise. To do nich wzdychały fanki przed telewizorami!

Maja Dudzińska o Wojtku Gromadzkim w Hotelu Paradise

Chwilę po emisji finału Maja w jednym z wywiadów przyznała, że zmienił się jej obraz postrzegania Wojtka. Postanowiliśmy ją zapytać o to, jak widziała go jeszcze w programie.

- Mam inny obraz Wojtka po emisji programu. W Hotelu widziałam go jako opiekuńczego, troskliwego i dobrego. Nie dostrzegałam wielu rzeczy, żyłam tam jak w bańce. W programie nie pokazali jednak wielu naszych rozmów na temat naszych poglądów, podejścia do życia i planów na przyszłość. Zgadzaliśmy się w wielu kwestiach i to mnie bardzo zbliżyło do niego - powiedziała dla Vox Maja.

Jak się okazało, po emisji programu wiele się zmieniło, nawet jej postrzeganie chłopaka. Wiele rzeczy dojrzała tak naprawdę dopiero po pokazaniu niektórych materiałów, setek i oczywiście rozmów z uczestnikami.

- Po emisji stwierdzam, że był wyrachowanym graczem. Z jednej strony rozumiem, że to program i robisz wiele, żeby dojść do finału, ale przy tym wszystkim nie zapominajmy, że po drugiej stronie są uczucia innej osoby. Już w trakcie programu Julka dawała mi znać, że on lawiruje między nami. Poniekąd to on doprowadził do tego, że przestałyśmy ze sobą rozmawiać. Poróżnił nas facet. Dlatego nie obwiniam o wszystko Julki. Gdyby Wojtek się określił, wiele sytuacji nie miałoby miejsca. Prosiłam go kilka razy (i Julia też), żeby się określił, którą z nas wybiera. Za każdym razem zbywał nas i twierdziła, że dowiemy się na Pandorze. Z perspektywy czasu myślę „Boże dziewczyno, trzeba było po prostu sobie go odpuścić". Mimo, że moje zauroczenie Wojtkiem doprowadziło mnie do finału, to ciężko mi się to oglądało. Wiem, czego nie robić w życiu. Nie miałam takiej świadomości, że tak o niego zabiegałam. Przyznaję, że nie miałam umiaru - powiedziała Maja.

Jedna historia zapadła jej w pamięć, przez co pamięta o tym do dziś.

- Jak wychodziłam z Hotelu z Wojtkiem tuż po finale, czekała tam na nas już cała produkcja.  Była też oczywiście Klaudia ( El Dursi - przyp pd), siedziała na schodkach, więc podeszłam do niej, żeby się pożegnać i podziękować. Powiedziała mi wtedy, że jestem kwintesencją kobiecości. Poza tym przyznała, że widziała moje szczere intencje wobec Wojtka, ale z jego strony niestety nie - powiedziała Maja.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Wygrała Hotel Paradise 9. Dlaczego prawniczka wzięła udział w takim programie?

Maja Dudzińska o Wojtku Gromadzkim w trakcie emisji programu

Powrót Maja doskonale pamięta. Poszli w Polsce w kilka osób coś zjeść i wywiązała się ciekawa rozmowa. Uczestnicy zastanawiali się, jak zostaną pokazani w programie.

- Ja się tak śmiałam do Wojtka, że pewnie zostanę przedstawiona jako taka zakochana, która biega za facetem. Powiedziałam to tak pół żartem pół serio, żeby zobaczyć jego reakcję i jak się do tego odniesie, a on po prostu się zaśmiał - nie miał nic więcej do powiedzenia. Nie chciałam roztrząsać tak tego, co działo się w Hotelu, tylko po prostu z nim rozmawiać. Chciałam go poznać na normalnym gruncie, ale z jego strony nie było żadnej chęci - powiedziała Maja.

W trakcie emisji programu uczestnicy często umawiali się na wspólne oglądanie Hotelu. Nie całymi grupkami, ale takimi mniejszymi, bo jak wiadomo, hotelowicze pochodzą z różnych części Polski. Dlatego też wiele osób po prostu wymieniało się spostrzeżeniami przez media społecznościowe. Między Mają a Wojtkiem podczas emisji programu doszło do małej sprzeczki w prywatnych wiadomościach.

- Zaczął przedstawiać siebie w programie jako super gracza (jak zaczęły się roszady między mną a Julką). Pokazywał siebie jako mistrza tej gry, bo dwie dziewczyny o niego zabiegały, a on "rozdawał karty". Irytowało mnie to, co publikował na swoim instagramie. Powiedziałam, że po tym wszystkim należy mi się jakieś minimum szacunku i poprosiłam go, żeby nie nakręcał tego wszystkiego jeszcze bardziej w social mediach. Napisałam do niego, że jak widać, mieliśmy inne priorytety w programie, a on mi odpisał "Ale o co ci chodzi? Przecież wygrałaś". Zamurowało mnie wtedy, bo zrozumiałam, co naprawdę się dla niego liczyło. Wygrana - podsumowała Maja.

Quiz o wszystkich sezonach Hotelu Paradise
Pytanie 1 z 9
Czy po raz pierwszy Pan Lektor przeklął w trzecim sezonie?