Gosia Andrzejewicz: szokujące wideo wokalistki
Kiedy przed laty w polskich rozgłośniach radiowych i w stacjach telewizyjnych pojawił się numer "Pozwól żyć" Polacy wprost oszaleli. Gosia Andrzejewicz była prawdziwym odkryciem na rynku muzycznym. O czym świadczy nie tylko popularność jej piosenki, ale także liczne nagrody, które otrzymała. Wokalistka wzięła też udział w różnego rodzaju programach telewizyjnych. M.in. pokazała swoje taneczne popisy w show "Gwiazdy tańczą na lodzie". I choć na chwilę Gosia Andrzejewicz zniknęła z przestrzeni medialnej, to kilka lat temu znów zrobiło się o niej nieco głośniej za sprawą występu w programie "Twoja twarz brzmi znajomo". Tam udowodniła, że nie tylko potrafi śpiewać swoim głosem, ale i głosami innych gwiazd. Obecnie Gosia Andrzejewicz nadal koncertuje i pojawia się w różnych miejscowościach w całej Polsce. Ostatnio na trasie spotkała ją niepokojąca niespodzianka.
Gosia Andrzejewicz cudem dojechała na miejsce
Gosia Andrzejewicz na swoje koncerty musi często dojeżdżać wiele kilometrów, a to oznacza nie tylko poważny zapas czasu, ale i paliwa w samochodzie. Sytuacja komplikuje się wtedy, kiedy nawigacja w telefonie szaleje, a w baku robi się coraz puściej. I właśnie taki problem miała ostatnio znana wokalistka. Ta w drodze na jeden ze swoich koncertów najpierw została wyprowadzona przez GPS w miejsce, przez które nie da się przejechać, a potem okazało się, że zaczyna brakować paliwa. O mały włos, a Gosia Andrzejewicz utknęłaby na środku trasy. Na całe szczęście przy ostatnich kroplach paliwa udało się jej dojechać na stację benzynową i cała sytuacja dobrze się skończyła. Ale z pewnością kosztowała wokalistkę sporo nerwów. Nic dziwnego, że potem umęczona w hotelu marzyła tylko o tym, żeby wreszcie móc położyć się w łóżku i odpocząć.