Hotel Paradise 7: Tori ujawnia szczegóły produkcji
Uczestnicy Hotelu Paradise 7 już niebawem będą mogli odetchnąć z ulgą. Po kilku tygodniach, gdy w swoich social mediach nie mogli ujawniać zbyt wiele szczegółów ze swojego życia, wreszcie będą mogli wrócić do bycia sobą. Za nami kilkadziesiąt odcinków, które dostarczyły widzom mnóstwo emocji - od wzruszeń po niesamowite zdenerwowanie i irytację. Oglądający uznali, że Roch jest jednym z najgorszych uczestników we wszystkich edycjach Hotelu Paradise, a sam siódmy sezon to największa żenada ze wszystkich. Bohaterowie randkowego show do tej pory dość mocno powstrzymywali się ze zdradzaniem kulisów produkcji, bo obowiązują ich umowy, które im na to nie pozwalają. Ostatnio jednak Tori postanowiła podzielić się ze swoimi obserwatorami kilkoma ciekawostkami z show.
Hotel Paradise 7: Tori o kulisach programu
Choć wiele osób śledziło Hotel Paradise 7 bardzo szczegółowo, a fani niejednokrotnie dopatrywali się szczegółów, które mogły umknąć samym montażystom, z pewnością nie zauważyli wszystkiego. Nietypowymi ciekawostkami z nagrań Hotelu Paradise 7 ze swoimi fanami na Instagramie podzieliła się Tori. Co ujawniła? Chociażby to, że podczas nagrywania programu, zanim wrócił do Polski przytyła 7 kilogramów! Zresztą nie ona jedyna, inni uczestnicy też zwracali uwagę na swój spadek formy. To jednak nie jedyny szczegół, którego mogli nie dostrzec widzowie. Okazuje się bowiem, że uczestniczki dość często wymieniały się między sobą ubraniami. Powód był dość prozaiczny - nie wszystkie miały czyste pranie, dlatego pożyczały ubrania od koleżanek. Zaskoczeni? Ciekawe ile jeszcze szczegółów umknęło naszej uwadze.