Kamil Kossakowski i “Wolność” – wokalista porwał się na legendę disco polo
Z pewnością znacie to słynne powiedzenie, że “disco polo niby nikt nie słucha, ale jak przyjdzie śpiewać na imprezie to każdy zna tekst”. Pytanie tylko, czy młode pokolenie widzów (tzw. Gen Z) rzeczywiście zna wersy utworów, które królowały podczas złotej ery polskiej muzyki tanecznej, tj. w latach 90.? Kamil Kossakowski postanowił to sprawdzić.
5 kultowych zespołów disco polo lat 90., o których teraz nikt nie pamięta
Podczas koncertu w klubie Explosion wokalista DiscoBoys wykonał słynny utwór zespołu… Boys. Chodzi oczywiście o “Wolność”, która królowała niegdyś na każdej imprezie, od domówek, przez dożynki, po wesela. Fragment swojego występu wrzucił do sieci i opatrzył go prowokacyjnym podpisem:
Tylko roczniki poniżej 95 r. dokończą tekst piosenki.
I… odzew z pewnością go zaskoczył. Posypały się komentarze zarówno osób znajdujących się w “puli” zaproponowanej przez artystę, jak i znacznie młodsze osoby, nawet te urodzone po 2000 roku. Jaki z tego morał? Pewne utwory są ponadczasowe i nie znają terminu ważności. A “Wolność” jest właśnie jednym z nich.