Karolina Pisarek utrzymanką Rogera? Szybko zareagowała na nieprzyjemny komentarz
Ślubem i początkami małżeństwa Karoliny Pisarek i Rogera żyło swojego czasu pół Polski (to oczywiście hiperbola, ale rozumiecie, o co nam chodzi). Modelka i celebrytka zresztą ochoczo dzieli się z obserwatorami kulisami ze swojego życia codziennego i zawodowego. Teraz zaś podzieliła się fotkami wnętrza swojego biura, które – musimy przyznać – wygląda elegancko. Bardzo zresztą pasuje do jego właścicielki.
Magdalena Narożna w niesamowitej metamorfozie. Komentarze to jednak przegięcie
Ten post wykorzystały oczywiście osoby nie przepadające za Karoliną. Jeden z internautów zasugerował wręcz, że Karolina Pisarek nie pracuje, a tym samym nie zarabia na siebie i żyje na utrzymaniu męża biznesmena.
Do czego jej to biuro? Do liczenia kasy którą zarabiasz?
Na odpowiedź głównej zainteresowanej nie trzeba było oczywiście długo czekać, w końcu taka potwarz wymaga reakcji. Karolina wpierw odpisała sarkastycznie, że tak, no przecież jest bezrobotna, a potem udostępniła całą pyskówkę na InstaStories z podpisem:
Śmieszą mnie takie komentarze. Niektórzy dalej nie mają świadomości, że na świecie są kobiety niezależne, zarabiające pieniądze – napisała.