Katarzyna Bosacka oceniła go w mocnych słowach
Katarzyna Bosacka od wielu lat pojawia się na telewizyjnych ekranach i doradza Polakom w różnych sprawach. Przez ten czas wyrosła na jeden z największych autorytetów żywieniowych w naszym kraju. A wszystko za sprawą prowadzonego przez nią programu Wiem co jem, a później Wiem co jem i wiem co kupuję, które to były nadawane na antenie TVN Style. Katarzyna Bosacka uczyła w nich polskie gospodynie czytania etykiet produktów, a także doradzała, które z nich wybierać. Z czasem jednak prezenterka rozstała się ze stacją TVN. Obecnie można ją oglądać w produkcji Dobrego dnia na antenie TVP3 Warszawa. Popołudniowy program lifestyle'owy prowadzi w parze z Andrzejem Sołtysikiem. Jednak nie zerwała całkowicie z wizerunkiem edukatorki żywieniowej. Swoją działalność Katarzyna Bosacka kontynuuje w sieci, gdzie rozprawia się z różnymi produktami żywnościowymi. Ostatnio w mocnych słowach skomentowała pewnego zawodnika.
Katarzyna Bosacka ujawniła żywieniową prawdę
Katarzyna Bosacka od lat rozprawia się żywieniowymi mitami i wskazuje, których produktów lepiej unikać. Nie ma, że boli, nie patyczkuje się i o wszystkim informuje wprost. Nie inaczej było i tym razem. Dawna gwiazda TVN wykorzystując przedświąteczny okres postanowiła wypowiedzieć się na temat wigilijnych produktów. I jak zwykle się nie patyczkowała. W jednym ze swoich postów Katarzyna Bosacka opisała barszcz czerwony. A nawet można powiedzieć, że wprost go rozjechała, nie zabrakło bowiem słów krytyki. "Ten w kartonie nadaje się do spożycia od razu. Wystarczy wlać go do garnka, podgrzać (nie zagotowywać) i już można jeść. Niestety ma sporo cukru – nawet 14 łyżeczek w 1 litrze." - napisała we wpisie Katarzyna Bosacka. Dalej było tylko gorzej. "Na grafikach nie znajdziecie barszczów w proszku, bo w takich produktach nie ma nic wartościowego. Dużo cukru (albo nawet maltodekstryny), wzmacniacze smaku, aromaty i znikoma ilość buraków (na dodatek suszonych)." - stwierdziła prezenterka. Jaki barszcz poleca zatem Katarzyna Bosacka? Zrobiony samodzielnie. Smacznego!