Julia von Stein pokazała nowe policzki
Julia von Stein zyskała popularność dzięki programowi “Królowe Życia”, a potem uczestniczyła w kilku pomniejszych dramach, jak ta z papierosem przy McDrive’ie. Celebrytka od lat nie kryje się ze swoim zamiłowaniem do poprawiania urody i ostatnio wprost przyznała, że marzyła jej się szczupła, pociągła twarz, jak u modelki.
Zawsze byłam taka pyzata na buzi, napuchnięta. Zawsze podobała mi się u modelek i szczuplutkich dziewczyn taka wklęśnięta twarz. Marzyłam o tym – przyznała na Instagramie.
A, że marzenia są po to, żeby je spełniać, to Julia von Stein popędziła do gabinetu i… usunęła sobie poduszki Bichata. Czyli po prostu pozbyła się tłuszczu z policzków, co w ostatnim czasie jest modne wśród gwiazd Hollywood.
Specjaliści coraz częściej wskazują jednak, że z takimi zabiegami wiążą się różne powikłania i skutki uboczne (w tym uszkodzenie nerwów), a po kilku latach skóra na twarzy może zacząć obwisać i wyglądać na znacznie starszą, niż jest w rzeczywistości. Tak tylko ostrzegamy, w razie gdybyście zapragnęli pójść w ślady Królowej Życia.
SPRAWDŹ TEŻ: Caroline Derpienski wspiera ruch body positivity. Internauci: “do czego ten świat podąża”
