Krzysztof Rutkowski

i

Autor: AKPA

gwiazdy

Krzysztof Rutkowski wyprowadzi się z Polski? Chce postawić na ten kraj

2025-04-08 11:35

Krzysztof Rutkowski to zdecydowanie jeden z najpopularniejszych mężczyzn w Polsce. Znany detektyw pomógł wielu rodzinom, ale i sam zasłynął z życia pełnego przepychu. W jednym z wywiadów zdradził, jak będzie wyglądała jego emerytura oraz gdzie planuje się przeprowadzić. Postawi na odległy kierunek!

Krzysztof Rutkowski i jego wystawny styl życia

Krzysztof Rutkowski to prywatny detektyw, który słynie z brania medialnych spraw. Był też posłem w polskim sejmie.

Choć Rutkowski z żoną Mają wziął ślub w 2019 roku, wyprawił wielką uroczystość w 2024 roku. Goście wspominali, że to była impreza pełna przepychu i luksusu. W ceremonii uczestniczył też ich syn - 10-letni Krzysztof Junior. W tym samym roku chłopiec miał swoją komunię, ale zamieszanie wywołały otrzymane przez niego prezenty, jak luksusowe samochody i pieniądze. Goście oraz rodzice byli bardzo hojni. Ci drudzy już zapowiadają, że na 18-urodziny chłopca szykują jeszcze droższe prezenty.

Krzysztof Rutkowski o swoim 16-letnim dziecku: "To nie jest mój syn w sensie emocjonalnym". Jego eks komentuje i szykuje pozew!

Emerytura Krzysztofa Rutkowskiego

Od 6 kwietnia 2025 roku Krzysztofowi Rutkowskiemu przysługuje emerytura. Patrząc na jego życie, ewidentnie widać, że nie planuje przejść na odpoczynek. Jak wyjawił w rozmowie z Super Expressem, na urodziny dostał piękny tort od koła gospodyń wiejskich. A co z emeryturą?

- Jeszcze nie znam wysokości, bo dopiero zrobię sobie symulację, ale to w maju - powiedział Rutkowski dla SE.

Podstawowa emerytura wynosi około 1700 zł. Wszystko jednak zależy od tego, jakie na przestrzeni lat składki płacił właśnie Krzysztof Rutkowski. Mógł też postawić na prywatne konto oszczędnościowe.

Rutkowski wyprowadza się z Polski?!

Ciekawsza część dotyczy potencjalnej wyprowadzki. Jak się okazuje, Krzysztof Rutkowski pragnie zmian i chce się wyprowadzić do Tajlandii.

- Ocenimy tę sytuację po symulacji. Jeżeli będzie tak dobra, że mnie zaskoczy... i tak wchodzę w inną branżę, a zarządzanie biurem pozostawię mojej żonie Mai, na pewno będę doradzał zdalnie z Bangkoku. Zastanowię nad tym, czy kontynuować to, co robiłem do tej pory, poraża zawiść, zazdrość, nienawiść i jedno, czego nie mogą mi wybaczyć, to osiągniętego sukcesu. Dlatego Polska nie jest dla mnie krajem przyszłości i będę chciał, żeby moja rodzina zamieszkała ze mną w Tajlandii. Mogę też zamieszkać w Grecji. 35 lat temu sprowadziłem się do Polski z Austrii i wcale nie żałuję. Ale czas na zmiany - powiedział Rutkowski dla SE.

Jak zaznaczył, kocha swoje luksusowe życie na wysokich obrotach i nie zamierza na razie z tego wszyskiego rezygnować.

Przyjęcie weselno-komunijne u Rutkowskich. Było na bogato!