Magda Gessler nie uznaje kompromisów
Od lat program Kuchenne rewolucje przynosi TVNowi ogromne wyniki oglądalności, a co za tym idzie niemałe pieniądze. To z pewnością nie byłoby możliwe, gdyby nie jego prowadząca czyli Magda Gessler. To postać, o której zdecydowanie można powiedzieć, że nie znosi kompromisów i nie ma żadnych zahamowań. Magda Gessler od lat odwiedza bowiem poszczególne lokale i mocno daje do zrozumienia właścicielom, że nie potrafią oni prowadzić swoich biznesów. Restauratorka zagląda w każdy kąt i nie ma oporów przed tym, by np. wyrzucić zawartość pojemnika na właściciela, czy by rzucić talerzem o podłogę. Zdecydowanie prowadząca program Kuchenne rewolucje to postać mocno wyjątkowa. Magda Gessler nie ma również oporów przed tym, by w mocnych słowach odzywać się do właścicieli restauracji, a czasem używać przy tym wulgaryzmów. Ostatnio jednak nerwy puściły jej z zupełnie innego powodu.
Magda Gessler nagle ją zwyzywała
Nie jest tajemnicą, że Magda Gessler to jedna z najaktywniejszych w sieci celebrytek. Często dodaje wpisy na swoje social media, a nie raz odpowiada i na komentarze swoich fanów. Kultowe stało się już m.in. "Kasia, śpicie?" w odpowiedzi na komentarz jednej z internautek. Jednak ostatnio Magda Gessler w sieci odniosła się zdecydowanie bardziej ostro. A wszystko przez to, że jedna z kobiet postanowiła w niewybredny sposób skomentować jej wygląd. "Pani Magdaleno, z całym szacunkiem dla pani, ale ciuszki nie przywrócą młodości. Piękne, ale co pod nimi?" - napisała internautka. Trzeba przyznać, że to wyjątkowo chamskie słowa. W podobnym tonie postanowiła, więc odpowiedzieć Magda Gessler. "Jest pani jak żmija, ale i tu muszę panią zmartwić. Mam ciało, gatunek skóry 20-latki i piękne piersi, które nie potrzebują biustonosza ani operacji. Moja własna dyscyplina pozwala mi już nie nosić długich tunik, tylko krótkie sweterki. Smuteczek Elżuniu, pijawko, owsiku, pasożycie nieludzki. Współczuję otoczeniu" - odpisała ostro gwiazda programu Kuchenne rewolucje. Lepiej z nią nie zadzierać.