Marcin Miller pobił managera Skolima?!
W ostatnim czasie na polskim rynku muzycznym możemy zauważyć dwóch królów. Pierwszy - król disco polo, czyli Marcin Miller z zespołu Boys. Ten na swoim koncie ma mnóstwo hitów, które mimo upływu lat nie straciły w Polsce na zainteresowaniu. "Jesteś szalona", "Najpiękniejsza dziewczyno" i "Wolność" - kto z nas nie zna tych kawałków? Drugim królem, ale latino jest niewątpliwie Skolim. Tak zresztą określają go też fani. Muzyk wydał w ostatnich latach m.in. hity "Wyglądasz idealnie", "Ona mi dała", "Kiss me baby". Pod tymi numerami w sieci liczniki pokazują miliony wyświetleń i chyba nie ma osoby w Polsce, która nigdy nie słyszała o Skolimie. Na co najlepszym dowodem jest fakt, jak często Konrad Skolimowski gra koncerty w różnych miejscowościach. Ostatnio na jego temat postanowił wypowiedzieć się piosenkarz Boys, Marcin Milller. Przy okazji padły słowa o pobiciu managera Skolima.
Marcin Miller żartuje z managerem Skolima
Pod artykułem na temat wypowiedzi Marcina Millera o Skolimie na Facebooku VOX FM pojawił się komentarz jego menagera. Wojciech Woner napisał: "Zero kłótni. Jest mega fajna sztama🤜🤛" dając do zrozumienia, że Marcin Miller i Skolim mają ze sobą fajną relację. Na to w niespodziewany sposób zareagował sam lider zespołu Boys, sugerując, że doszło do... bójki!
tylko nie mów i nie pisz jak się ostatnio BILIŚMY BO MNIE TAK WK...ŻE Z SIEBIE WYSZEDŁEM🤣🫣😉😆 (poczekamy-zobaczymy🤫)
- napisał Marcin Miller z zespołu Boys.
Czy chodziło mu o pobicie managera Skolima czy samego Skolima w sumie nie wiadomo. Jednak Wojciech Woner szybko odpisał: "a no tak. Widzisz zapomniałem o tej jednej bójce. Ale jedna to chyba nic wielkiego?". To pozostało już jednak bez odpowiedzi. Jeśli jednak obawiacie się, że któryś z panów faktycznie oberwał - uspokajamy. Na 99,99 proc. do żadnego pobicia nie doszło, a panowie najzwyczajniej w świecie sobie żartowali. O czym najlepiej świadczy fakt, że manager Skolima pod wiadomością Marcina Millera zostawił śmiejącą się reakcję.