Oscary 2025 już za nami. Wielki triumf "Anory"
Najlepszy film, najlepszy reżyser, najlepszy scenariusz oryginalny, najlepsza aktorka pierwszoplanowa i najlepszy montaż - deszcz tegorocznych Oscarów spadł na "Anorę", produkcję o młodej striptizerce, która wychodzi za mąż za syna rosyjskiego oligarchy. Rodzina pana młodego nie jest jednak zadowolona z takiego obrotu sprawy i przybywa do USA, żeby unieważnić małżeństwo. To właśnie za kreację głównej bohaterki, Ani, którą czeka walka z niezadowolonymi teściami, 25-letnia Mikey Madison znana wcześniej z "Pewnego razu... w Hollywood" czy serialu "Lepsze życie" zgarnęła najważniejszą nagrodę branży filmowej. Jej zwycięstwo dla wielu osób okazało się niemałym zaskoczeniem, gdyż typowano, że w tym roku statuetka trafi do innej gwiazdy Hollywood - do Demi Moore.
Demi Moore bez Oscara. Kadr z ogłoszenia wyników obiegł świat
Rola Elisabeth Sparkle w "Substancji" okazała się dla Demi Moore wielkim powrotem i jednocześnie prawdziwym przełomem w trwającej już kilka dekad karierze. Chociaż filmy z udziałem amerykańskiej aktorki typu "Uwierz w Ducha" czy "G.I. Jane" uchodzą za produkcje kultowe, dopiero w ubiegłym roku 62-latka doczekała się pierwszego Złotego Globu. Została też doceniona innymi ważnymi wyróżnieniami w branży m.in. nagrodą Critics' Choice Awards, Saturnem i Satelitą. Wydawałoby się więc, że nikt nie jest jej w stanie zagrozić w wyścigu po Oscara. Tymczasem Moore opuściła teatr Dolby Theatre bez statuetki. To jednak jej reakcja na wygraną Mikey Madison stała się viralem, a nie przemowa samej zwyciężczyni. Na filmikach z gali po ogłoszeniu wyników, można bowiem zauważyć, że Moore stara się zachować profesjonalnie, bije brawo, ale jednocześnie wyraz jej twarzy wskazuje na rozczarowanie i zaskoczenie przegraną. Co więcej, z ruchu warg aktorki można wyczytać, że wypowiedziała słowo "nice", czyli "miło". Jej mina zdaje się pokazywać coś zupełnie innego.
Reakcję Demi ogląda się z bólem, widać, że była kompletnie zszokowana, to była jej nagroda, to był jej czas, a Akademia ją jej odebrała. Boże, jestem wściekły - napisał jeden z użytkowników serwisu X, publikując znamienny kadr.