Dzień dobry TVN: Małgorzata Ohme gorzko o programie
Program Dzień dobry TVN w ostatnich miesiącach przeszedł gruntowne zmiany. Wszystko dlatego, że musi walczyć z coraz mocniejszą konkurencją. O słupki oglądalności cały czas ściga się bowiem z formatem Pytanie na śniadanie, a od jesieni do rywalizacji o widza dołączyła również śniadaniówka Halo tu Polsat. Dlatego szefowie TVN dwoją się i troją, by zadbać o to, by program był, jak najciekawszy. Jednym z takich ruchów była z pewnością wymiana prowadzących Dzień dobry TVN, do której doszło w zeszłym roku. Skład programu opuścili Anna Kalczyńska, Andrzej Sołtysik, Małgorzata Ohme, Agnieszka Woźniak-Starak i Małgorzata Rozenek-Majdan. Większość z nich nie musiała długo narzekać na brak zajęć i doskwierający brak pracy. Rozstanie z Dzień dobry TVN mocno odczuła za to Małgorzata Ohme o czym opowiedziała w jednym z podcastów. Teraz po ponad roku od zwolnienia postanowiła wyznać gorzkie słowa o Dzień dobry TVN.
Małgorzata Ohme mocno o Dzień dobry TVN
Małgorzata Ohme już niedługo po zwolnieniu z Dzień dobry TVN nie kryła żalu na tę decyzję. Teraz w rozmowie u Żunarnalisty postanowiła zdradzić nieco więcej. Jak przekazała dawna współprowadząca Filipa Chajzera - program Dzień dobry TVN był dla niej, jak za ciasny gorset, w którym nie do końca się odnajdywała. Chodzi o to, że znajdowała się w tym formacie w określonej roli, która miała swoje granice i była pozbawiona eksperctwa, czyli epatowania wiedzą, do czego przyzwyczajona jest Małgorzata Ohme. Jak dodała dawna prowadząca Dzień dobry TVN - czasem tęskni za tą rolą. I nie przekonały jej powody zwolnienia z tej produkcji. Jednym z nich miało być to, że "widz tak chce". Czy kiedyś Małgorzata Ohme wróci jeszcze do jakiejś śniadaniówki? Tego nie wiadomo, ale biorąc pod uwagę, jak mocno nieprzewidywalna jest telewizja, to wszystko jest możliwe.