Pytanie na śniadanie: Robert Stockinger zniknie z programu?
Ten rok dla programu Pytanie na śniadanie bez wątpienia może zostać nazwany rokiem zmian. W śniadaniówce Dwójki co chwilę bowiem coś się dzieje. Pod koniec roku w całej Telewizji Polskiej zaszły spore zmiany. Wymieniono m.in. prowadzących programów informacyjnych. Ale rewolucji dokonano i w formatach rozrywkowych. Najmocniej odczuł to program Pytanie na śniadanie. Z tego zniknęli wszyscy dotychczasowi prezenterzy, czyli m.in. Ida Nowakowska, Małgorzata Opczowska, Aleksander Sikora, Maciej Kurzajewski czy Katarzyna Cichopek. Ich miejsce zajęli nowi prowadzący, którzy zostali wybrani m.in. z innych stacji. Do formatu dołączyli bowiem m.in. Joanna Górska, która przez lata była związana z Polsatem oraz Robert Stockinger, który pojawiał się w Dzień dobry TVN. Tych dwoje stworzyło nowy duet w programie Pytanie na śniadanie. Ostatnio został on jednak rozdzielony. A to rodzi plotki o tym, że Robert straci pracę w śniadaniówce Dwójki. Ile w tym prawdy?
Pytanie na śniadanie bez Roberta Stockingera?
Przez ostatnich kilka miesięcy widzowie programu Pytanie na śniadanie zdążyli się przyzwyczaić do dotychczasowych prezenterów śniadaniówki Dwójki. Format zyskał jednak nową szefową, która już zaczęła w nim wprowadzać pierwsze zmiany. Kilka dni temu w programie Pytanie na śniadanie ponownie pojawił się dawno niewidziany Łukasz Nowicki. Ten stworzył parę z Joanną Górską, z którą show do tej pory prowadził Robert Stockinger. Część osób zaczęła się zastanawiać czy zatem syn znanego aktora całkowicie zniknie ze śniadaniówki. Sam postanowił uciąć spekulacje. Na relacji na jego profilu pojawiło się zdjęcie z treningu. Robert Stockinger podpisał je: "Robię formę na kolejne wydania PnŚ". Tym samym uciął wszystkie plotki o tym, że mógłby całkowicie zniknąć z programu Pytanie na śniadanie. Z kim jednak pojawi się w parze? To na razie pozostaje jeszcze tajemnicą.