Rolnicy. Podlasie: Andrzej z Plutycz nie ogarnia?
To, że Andrzej z Plutycz z serialu Rolnicy. Podlasie jest krytykowany nie dziwi już chyba nikogo. Ten bohater zwraca uwagę widzów, jak mało kto. I z jednej strony może to być dla niego trudne. Nikt raczej nie chciałby bowiem co chwilę czytać niemiłych słów na swój temat. Z drugiej strony, gdy spojrzy się na to, jak Andrzej z Plutycz zachowuje się w produkcji Rolnicy. Podlasie, to raczej nic sobie z tego nie robi. Andrzej obrywa od komentatorów w sieci regularnie. Ci zarzucają mu m.in. to, że nie dba o siebie, że wysługuje się innymi, czy krytykują stan jego podwórka. Na tym ostatnio zaszły spore zmiany. Wreszcie, po tak długim czasie uprzątnięto bowiem błoto. To jednak nie koniec. W gospodarstwie pojawiają się nowe maszyny, a ostatnio szczególną furorę zrobił... opryskiwacz.
Andrzej z Plutycz z Rolnicy. Podlasie nie dba o sprzęt?
Sprzęty rolnicze do najtańszych nie należą. O tym doskonale wiedzą wszyscy posiadacze gospodarstw. Dlatego niemal wszyscy bardzo dbają o swoje maszyny. Czy robi to również Andrzej z Plutycz z serialu Rolnicy. Podlasie? Okazuje się, że nie do końca. Widzowie nie raz zwracali mu już uwagę na to, że źle przechowuje swoje sprzęty, a część z nich obsługuje w nieprawidłowy sposób. Ostatnio bohater Rolnicy. Podlasie znowu oberwał od widzów. Ci uważają, że Andrzej z Plutycz nie dba o sprzęt.
W większym zielsku mógł postawic to by było łatwiej podczepic . Tragedia
Już w krzakach sprzęt stoi. Gratulacje.
Już w krzakach stoi, jak wszystko u Andrzeja, wszystko pod chmurką, bo i mycie za free
- czytamy w komentarzach pod filmem, który dodał Andrzej z Plutycz z serialu Rolnicy. Podlasie.
Jak myślicie - komentujący mają rację? A może na siłę szukają pretekstu by przyczepić się do Andrzeja?
Listen on Spreaker.