Gogglebox. Przed telewizorem: córka Sylwii Bomby
Sylwia Bomba z Gogglebox. Przed telewizorem wzbudza w sieci ogromne emocje wśród internautów. Kobieta pojawia się na telewizyjnych ekranach od pierwszego odcinka tej produkcji, czyli już od 10 lat. A to wystarczający czas, żeby zdobyć zarówno fanów, jak i wrogów. I jednych i drugich gwiazda Gogglebox. Przed telewizorem ma całkiem sporo. Licznik obserwujących w social mediach, które prowadzi Sylwia Bomba dobije niebawem do miliona osób. A sama gwiazda TTV wystąpiła m.in. w programie Taniec z gwiazdami, co najlepiej świadczy o jej rozpoznawalności. Wraz z nią pojawiają się często krytyczne komentarze. Sylwia Bomba niemal pod każdym wpisem, który dodaje do sieci otrzymuje słowa, które nie są dla niej raczej szczególnie miłe. I jakoś sobie z nimi radzi. Gorzej, gdy sytuacja dotyczy jej córki. Wtedy puszczają jej hamulce.
Sylwia Bomba z Gogglebox. Przed telewizorem odpowiada internautom
Sylwia Bomba z Gogglebox. Przed telewizorem to postać mocno niejednoznaczna i różnie oceniana przez internautów. Choć mnóstwo osób uwielbia jej filmiki i zdjęcia, które dodaje z rodziną, to wiele osób uważa, że Sylwia Bomba powinna ograniczyć treści, na których pojawia się jej córka. To bowiem nadal mała dziewczynka, która zdaniem komentujących nie powinna tyle występować w social mediach. Innym razem gwiazda Gogglebox. Przed telewizorem oberwała za to, jak ubiera swoje dziecko. Ostatnio znowu się jej dostało. Niektórzy wierzą bowiem we wszystko, co zobaczą w sieci i pomyśleli, że Tosia może poruszać się gdzieś bez opieki mamy. Sylwia Bomba z Gogglebox. Przed telewizorem nie mogła zrozumieć, jak ktoś mógł pomyśleć, że wypuściłaby kilkuletnią dziewczynkę samą. A wy, wierzycie we wszystko co widzicie w social mediach?
Listen on Spreaker.