Tirbbs wyszedł podczas wywiadu. Poszło o jedno zdanie
Jego kawałki w sieci mają wielomilionowe wyświetlenia, a na warsztat brał najpopularniejsze polskie hity. Mowa o Tribbsie, czyli młodym i zdolnym producencie muzycznym, który zawojował polski rynek muzyczny. I nie tylko polski. Stworzył m.in. własne wersje "Krakowskiego Spleenu" i "Balu Wszystkich Świętych", które pokochali jego fani i miłośnicy zespołów, które wykonywały je w oryginale. Chyba mało kto w naszym kraju nie słyszał o Tribbsie, który był również odpowiedzialny m.in. za kawałki, które mogliśmy usłyszeć na Eurowizji. W tym roku Tribbs wystąpił natomiast na wielkim tanecznym wydarzeniu w stolicy, czyli Roztańczonym PGE Narodowym. Przy tej okazji zamienił kilka słów z Kamilem Rutkowskim z VOX FM. W pewnym momencie wyszedł jednak w trakcie wywiadu. Co się stało?
Wywiad z Tribbsem w VOX FM
Kamil Rutkowski porozmawiał z Tribbsem m.in. o tym, skąd w jego pseudonimie wzięło się podwójne "b". Panowie zamienili też kilka słów o pizzy hawajskiej. Jak się okazuje - choć wiele osób jest jej przeciwnikami - Tribbs lubi ją jeść. I choć wszystko wskazywało na to, że rozmowa odbywa się w miłej atmosferze, Tribbs w pewnym momencie wyszedł z kadru. Co się stało? Wszystko wydarzyło się po tym, jak Kamil Rutkowski zadając kolejne pytanie, wypowiedział zdanie "Mam nadzieję, że się nie obrazisz". Tribbs wyszedł wtedy z kadru w ramach żartu, jednak na szczęście szybko wrócił z powrotem i dokończył rozmowę. Czego jeszcze dowiecie się z wywiadu? M.in. kilku słów o tworzeniu przez Tribbsa coverów. Zachęcamy do obejrzenia całej rozmowy!