Wakacje Po Polsku. Ekipa VOX FM na Mazurach
Jeśli wakacje na Mazurach to nie mogło nas zabraknąć na jeziorach. Marysia Pawłowska oraz Konrad Piwowarski postanowili poprowadzić program, w VOX FM prosto z wody. Ale po kolei.
Nasza mazurska przygoda rozpoczęła się już w piątek, gdy po przyjeździe do hotelu - odstawiliśmy walizki i poszliśmy na kajaki. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że wcześniej nigdy na kajakach nie pływaliśmy… No ale cóż – Ahoj przygodo, będzie fajnie! Wypłynęliśmy na środek jeziora, zastanawiając się czy, aby na pewno zdołamy wrócić by poprowadzić następnego dnia program, ale daliśmy radę – to się nazywa wrodzony talent do kajaków, następnym razem jedziemy na spływ kajakowy! Rozgrzewka wodna zaliczona.
ZOBACZ TEŻ: Wakacje Po Polsku! Gdzie i kiedy zawita ekipa VOX FM?
Wakacje Po Polsku. Program w VOX FM ze środka jeziora
Wakacje Po Polsku z VOX FM nie mogą być nudne dlatego zachwyceni pływaniem w kajaku dzień wcześniej Marysia i Konrad postanowili rozpocząć sobotni ( 09.07), program w VOX FM ze środka jeziora! Tym razem nie na kajaku, ale na rowerku wodnym w miejscowości Ruciane-Nida. - Mieliśmy wypłynąć na chwilę, ale wiatr okazał się dosyć silny i powrót do brzegu zajął nam dużo więcej czasu niż zakładaliśmy. Trening nóg zaliczony na kolejne dwa miesiące. I właściwie nie wiadomo czy podczas tej wyprawy bardziej baliśmy się o własne życie, czy o nasz sprzęt, który z pewnością wodoodporny nie był. Jedno jest pewne – z wodą nie ma żartów! - podkreślają Marysia i Konrad i dodają - po dotarciu do brzegu oddaliśmy kapoki, zapakowaliśmy się do samochodu i ruszyliśmy dalej. Tym razem kierunek był prosty – Mikołajki! Ale już sama trasa nie była prosta. To skręciliśmy nie przed tym jeziorem co powinniśmy, to zapatrzyliśmy się na piękne widoki, a także po drodze postanowiliśmy poszukać jagód. Co prawda na chęciach się skończyło, ale sam spacer po lesie polecamy każdemu!
Mazurskie pamiątki czyli Wakacje Po Polsku z ekipą VOX FM
Mikołajki- jeden z najpopularniejszych kurortów na Mazurach. - Postanowiliśmy trochę pozwiedzać, a także kupić pamiątki - opowiadają Marysia i Konrad i dodają - Zorientowaliśmy się w trendach – były i magnesy, kubki i maskotki. Sprawdziliśmy także ceny - jeżeli ktoś ma pieniądze, to tu zdecydowanie może je wszystkie wydać. U nas skończyło się na symbolicznym zakupie – kupiliśmy rybę – ale taką pluszową, która zostanie z nami na dłużej (żeby za rok już nie trzeba było niczego kupować haha). Spacer po porcie był wspaniały – spotkaliśmy wielu słuchaczy, robiliśmy zdjęcia, rozdawaliśmy gadżety, a przede wszystkim naładowaliśmy się pozytywną energią. Żal było wyjeżdżać, ale trzeba zwiedzać dalej – na koniec pojechaliśmy do Giżycka. Tam po odstaniu kilkunastu minut na światłach, przejechaliśmy przez most obrotowy i poszliśmy na lody. Spróbowaliśmy lodów od samej Magdy Gessler i niby wszystko fajnie, ale… nie było Magdy! Zjedliśmy lody i tym słodkim akcentem zakończyliśmy naszą podróż po Mazurach. Ruszyliśmy w drogę do Warszawy, a w kolejnej wakacyjnej podróży ruszymy na Podlasie.
ZOBACZ W GALERII PONIŻEJ, JAK BAWILIŚMY SIĘ NA MAZURACH
Chcesz wiedzieć więcej i mądrze planować wydatki na energię elektryczną? Wejdź na www.LiczySieEnergia.pl i dowiedz się, jak obniżyć rachunki za prąd.