Spis treści
- Maja Dudzińska w Hotelu Paradise
- Maja Dudzińska a studia prawnicze
- Dlaczego Maja Dudzińska poszła do Hotelu Paradise?
- Maja Dudzińska a kontakt z innymi uczestnikami Hotelu Paradise
Maja Dudzińska w Hotelu Paradise
Maja Dudzińska wygrała z Wojtkiem Gromadzkim 9. edycję Hotelu Paradise. Ich relacja wywołała ogromne poruszenie wśród widzów, dlatego, że początkowo Wojtek był najpierw z Julią Pławiak, a potem Julią Godlewską. Maja jednak walczyła o połączenie się w parę z Wojtkiem i udało się. Szli jak burza przez kolejne konkurencje, aby wygrać ostatecznie cały program.
Maja Dudzińska a studia prawnicze
Maja urodziła się i wychowywała w Wałczu w województwie zachodniopomorskim. Jak się okazuje, początkowo dziewczyna miała plan, aby iść na leśnictwo. Dostała się, ale stwierdziła, że to nie jest to.
- Wróciłam do Wałcza i otrzymałam ogromne wsparcie od moich rodziców. Nie wiedziałam do końca, co chcę robić. Prawo od czasu do czasu pojawiało się w mojej głowie, a do tego moi rodzice powtarzali: „jesteś taka skrupulatna i cierpliwa, lubisz pracę biurową, nadajesz się do takiej pracy”. Stwierdziłam, że spróbuję. Pisałam jeszcze raz maturę i się dostałam. Nie widziałam się jednak w roli adwokata, dlatego postanowiłam iść na aplikację radcowską. Musiałam ją zawiesić przez program. Obecnie zajmuje się głównie postępowaniem cywilnym - powiedziała Maja dla portalu Vox.
Dlaczego Maja Dudzińska poszła do Hotelu Paradise?
Maja w wakacje 2024 zakończyła 3-letni związek. Chwilę potem miała egzaminy wstępne na aplikacje. Nie mogła się jednak na nich skupić, siedziała rozbita.
- W dodatku nie byłam przekonana, czy w ogóle chcę iść na aplikację. Któregoś dnia oglądałam z moją mamą i siostrzenicą telewizję, a tam pojawiła się informacja o prowadzonych castingach do Hotelu. Zaśmiałam się, że jak nie zdam egzaminu, to się zgłoszę. Oglądałam każdy sezon i to naprawdę brzmiało jak przygoda życia - powiedziała Maja.
Egzamin Zdała, ale nie opuszczał jej pomysł pójścia do Hotelu Paradise.
- Bałam się, że pożałuję, jeśli tego nie zrobię. Byłam singielką i nic mnie nie trzymało. Wiedziałam, że nie jestem taka przebojowa jak większość uczestników, ale chętnie chciałam się sprawdzić. Zaprosili mnie na casting. Rodzice byli średnio przekonani, ale przyjaciele mówili: "przecież wyjazd na casting do niczego nie zobowiązuje - spróbuj. Może na castingu się okaże, że to w ogóle nie jest dla Ciebie". Mieli rację, zdecydowałam się pojechać na casting. Szybko po nim dostałam odpowiedź zwrotną. Moja mama wciąż próbowała mnie przekonać, żebym nie jechała - opowiada Maja.
Jak mówi, wejście do Hotelu Paradise było ogromnym stresem,
- Chyba jeszcze nigdy w życiu nie przeżyłam i czegoś takiego. Od tamtej pory zawsze sobie powtarzam, że co by mi się w życiu teraz nie przydarzyło - przypomnij sobie, jak się czułaś wchodząc do Hotelu - śmiała się Maja.
Gdy weszła do pokoju, od razu zobaczyła Andrzeja i się wszystko potoczyło.
- Pomyślałam sobie, "dobra działamy, trzeba tutaj rozruszać temat". Jak się stresuję, to dostaje słowotoku. Możliwe, że tak wtedy było, bo mi i Andrzejowi jadaczki się nie zamykały. Zostało pokazane z tego z 2 minuty? My dosłownie cały czas ze sobą rozmawialiśmy. Ja mu opowiedziałam o tych studiach, że byłam na leśnictwie, a potem na prawie. On mi opowiedział o swoim wykształceniu, swojej pracy i tak dalej. W sumie to szybko poczułam się przy nim tak komfortowo i właśnie cieszyłam się, że trafiłam na kogoś takiego dojrzałego. Na początku było fajnie, później wiemy, jak się skończyło. Na castingu powiedziałam, że lubię blondynów z niebieskimi oczami i takiego dostałam (śmiech). Z Andrzejem mamy sporadyczny kontakt, poza tym każdy z nas ma swoje życie, a Andrzej nawet dziewczynę - powiedziała Maja
Maja Dudzińska a kontakt z innymi uczestnikami Hotelu Paradise
Maja Dudzińska po programie utrzymuje kontakt z Oskarem Paradowskim. Jak wygląda to z innymi uczestnikami?
- Mam też stały kontakt z Sandrą, planujemy nawet wspólne wakacje. Widuję się też z Anastazją, chociaż ona często jest w rozjazdach. Mam też bardzo dobre relacje z Anią, świętowałyśmy w tym roku wspólnie moje urodziny. Z Olą widuję się od czasu do czasu, na przykład kiedy chodzimy na wspólne eventy. Jestem również w kontakcie z Kubą. Niestety z nim również dawno się nie widziałam, ale liczę na spotkanie przy okazji jakiejś wizyty w Warszawie - powiedziała Maja.