Sylwia Grzeszczak ogłosiła trasę. Gwiazda odpuści plenerowe koncerty?
2024 r. Sylwia Grzeszczak może uznać za bardzo udany. Gwiazda wydała w ciągu dwunastu miesięcy cztery single, spośród których trzy stały się ogromnymi hitami - "Motyle", "Och i ach" i "Latawce" nuciła cała Polska. Wydawałoby się, że po takim sukcesie wokalistka będzie chciała je zaprezentować na licznych koncertach. Artystka przyzwyczaiła zresztą swoich fanów, że każdego lata rusza w trasę. Nie inaczej było w ubiegłym roku, kiedy w okresie od czerwca do września zagrała ponad dwadzieścia tzw. plenerów. Tymczasem okazało się, że nadchodzące miesiące będą wyglądały w życiu Sylwii Grzeszczak zupełnie inaczej. Wokalistka zdecydowała się bowiem całkowicie zrezygnować z tego typu koncertowania i postawiła na podobne rozwiązanie jak jej koledzy i koleżanki z branży - Doda, Sanah czy Dawid Podsiadło, czyli na biletowane występy w dużych obiektach. Tym samym okazji na usłyszenie na żywo "Motyli" czy "Latawców" będzie znacznie mniej. Ogłoszona w poniedziałek, 4 marca trasa "było sobie marzenie tour 2025" składa się zaledwie z czterech koncertów. Sylwia Grzeszczak wystąpi w tym roku:
- 14 listopada w ERGO ARENIE na granicy Gdańska i Sopotu;
- 23 listopada w MTP Pawilon 5 w Poznaniu;
- 30 listopada na Torwarze w Warszawie;
- 19 grudnia w TAURON Arena Kraków w Krakowie.
Polecany artykuł:
Bilety na koncerty znalazły się w sprzedaży we wtorek, 4 marca. Sporo fanów było zadziwionych decyzją Sylwii i zaczęło się dopytywać, czy naprawdę nie zobaczą swoich ukochanej artystki na letnich koncertach. Gwiazda potwierdziła ich przypuszczenia:
Kochani, dostaję mnóstwo wiadomości i pytań. Tak, to prawda, w tym roku nie będzie trasy plenerowej. Jedyna trasa to "Było sobie marzenie" - napisała Grzeszczak w relacji na Instagramie.